Niemiecki minister: Polskie czołgi w złym stanie. Jest odpowiedź

Niemiecki minister: Polskie czołgi w złym stanie. Jest odpowiedź

Niemiecki minister obrony Boris Pistorius osobiście sprawdził niemieckie możliwości pomocy Ukrainie w zakresie czołgów i powiadomił, że dwóch obiecanych brygad sformować się nie da
Niemiecki minister obrony Boris Pistorius osobiście sprawdził niemieckie możliwości pomocy Ukrainie w zakresie czołgów i powiadomił, że dwóch obiecanych brygad sformować się nie da
Źródło zdjęć: © GETTY | Bloomberg
16.02.2023 11:21, aktualizacja: 16.02.2023 12:09

Ukraina otrzyma mniej czołgów, niż obiecali sojusznicy. Już wiadomo, że sformowanie obiecywanych przez kanclerza Niemiec dwóch czołgowych batalionów bojowych nie będzie łatwe. Polska ma do przekazania 30 starszych Leopardów 2 A4, ale wiele z nich wymaga naprawy, zdradził szef niemieckiego MON.

Niemcy i Portugalia to jedyne dwa kraje, które zobowiązały się do wysłania czołgów Leoparda 2 w wersji A6. Na wojnę w Ukrainie pojechać ma 14 maszyn z Berlina i trzy z Lizbony. Jak powiedział w środę w Brukseli niemiecki minister obrony Boris Pistorius, nie uda się zgromadzić zaplanowanej formacji.

- Polska zgromadziła około 30 jednostek starszej wersji A4 czołgów Leopard 2, co prawie pokrywa wyposażenie dla całego ukraińskiego batalionu. Wiele z nich jest jednak w złym stanie i wymaga naprawy, zanim będą mogły zostać rozmieszczone - powiedział szef niemieckiego MON cytowany przez Bloomberga. Jak dodał, czołgi trafią do Ukrainy prawdopodobnie dopiero w kwietniu.

Leopardy dla Ukrainy: Narasta spór między Polską a Niemcami. Ambasador Polski uderza w Scholz

Do "Leopardowej koalicji", jak podaje "Bloomberg", dołączyła Norwegia z ośmioma, Kanada z czterema i Hiszpania z 4-6 czołgami. Spodziewana jest również przesyłka z Finlandii. Informację podał szef polskiego MON Mariusz Błaszczak po spotkaniu ministrów obrony NATO w Brukseli.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak podaje "Spiegel", przy okazji debaty na temat czołgów ambasador RP w Niemczech Dariusz Pawłoś skrytykował rząd RFN za "wahająca postawę". Polski dyplomata powiedział, że Warszawa jest chętna i zdolna do honorowania własnych zobowiązań w zakresie dostarczania czołgów do Kijowa. - Mamy wystarczającą liczbę czołgów, a obiecany przez nas kontyngent jest dostępny. Obiecywać czołgi, a potem ich nie dostarczać, byłoby schizofrenią - powiedział Pawłoś.

Polski ambasador skrytykował też niemieckiego kanclerza RFN za brak chęci do rozmów na tematy związane z Ukrainą. - Nie dostajemy terminów na krótkie, szybkie konsultacje. To jest czasem rozczarowujące - powiedział Pawłoś gazecie "Kölner Stadt-Anzeiger". - Albo pomagacie - albo nie - dodał. Dyplomata potwierdził także, że Polska jest otwarta na wszystko, co pomoże Ukrainie.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także