Niemcy udaremnili zamach stanu. Zatrzymano trzech żołnierzy
Trzech żołnierzy Bundeswehry znalazło się w grupie zatrzymanych w środę rano członków ekstremistycznej organizacji Obywatele Rzeszy, której przywódca planował zamach stanu w RFN - powiadomił rzecznik ministerstwa obrony Niemiec, potwierdzając wcześniejsze informacje Prokuratury Federalnej.
Jeden z zatrzymanych to komandos z jednostki specjalnej Bundeswehry (KSK), dwaj inni to żołnierze w stanie spoczynku. Jak podkreślił resort obrony, w takich przypadkach szczególnie ważne jest zbadanie wszelkich wątpliwości i podejrzeń.
- Mamy absolutnie politykę zerowej tolerancji, jeśli chodzi o ekstremizm w Bundeswehrze. I oczywiście dotyczy to w szczególności dowództwa sił specjalnych - dodał rzecznik, informując, że federalne MSW zwróciło się do Prokuratury Federalnej o dalsze szczegóły.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Kryzys w Niemczech. Rosnące koszty biją w klasę średnią
Jak przypomina agencja dpa, w latach 2016-2021 cofnięto 1050 pozwoleń na broń osobom należącym do organizacji Obywatele Rzeszy. MSW szacuje, że wciąż ok. 500 zwolenników tego ruchu posiada zezwolenia na posiadanie broni.
Udaremniono zamach stanu
Od wczesnych godzin porannych trwa w Niemczech obława na wywrotowców związanych ze środowiskiem "Reichsbürger", których celem było obalenie rządów państwa. Specjalne siły policyjne dokonały nalotu na domy podejrzanych osób w jedenastu krajach związkowych, zatrzymując jednocześnie 25 osób. Przeszukano 130 mieszkań, biur, magazynów, a nawet koszary Dowództwa Sił Specjalnych (KSK) w Calw w Badenii-Wirtembergii.
Jak informuje "Der Spiegel", poranna akcja policyjna przeciwko ekstremistom była jedną z największych, jakie kiedykolwiek zostały w Niemczech przeprowadzone. W działaniach antyterrorystycznych brało udział około trzech tysięcy funkcjonariuszy policji, w tym jednostki specjalne z krajów związkowych i jednostka antyterrorystyczna GSG 9 Federalnej Straży Granicznej.
Aresztowania miały miejsce między innymi na terenie Badenii-Wirtembergii, Bawarii, Berlinie, Hesji, Dolnej Saksonii, Saksonii oraz Turyngii, ale przeszukiwano też obiekty znajdujące się w Brandenburgii, Nadrenii Północnej-Westfalii, Nadrenii-Palatynacie i Kraju Saary. Wśród zatrzymanych znajduje się książę Heinrich XIII ze starej niemieckiej rodziny szlacheckiej, była posłanka do Bundestagu 58-letnia Birgit Malsack-Winkemann, kilku byłych żołnierzy Bundeswehry oraz obywatelka Rosji. To właśnie wokół nich mieli skupiać się podejrzani terroryści.
Aresztowania toczące się wokół środowiska "Reichsbürger" zostały nazwane "operacją terrorystyczną". Takiego zwrotu użył w środę rano na swoim Twitterze federalny minister sprawiedliwości Marco Buschmann: "Demokracja jest bezbronna: Od rana trwa wielka operacja antyterrorystyczna. Federalna Prokuratura Generalna prowadzi śledztwo w sprawie podejrzanej siatki terrorystycznej ze środowiska Reichsbürger. Istnieje podejrzenie, że planowany był zbrojny atak na organy konstytucyjne".
Czytaj też: