Trwa ładowanie...

Zatrzymania w luksusowej willi. "Polski Al Capone" złapany

Euoropol rozbił grupę przestępczą, która zajmowała się przemycaniem narkotyków do Europy. Wśród aresztowanych jest Ryszard R., który nazywany jest "polskim Al Capone". Mężczyzna był na celowniku służb już od lat 90.

"Polski Al Capone" złapany w Niemczech/ zdjęcie ilustracyjne"Polski Al Capone" złapany w Niemczech/ zdjęcie ilustracyjneŹródło: pexels
d3k9uhz
d3k9uhz

Europol poinformował o ważnym uderzeniu w przestępczą siatkę handlarzy narkotyków, która jest "jedną z najniebezpieczniejszych w Unii Europejskiej". Gang był odpowiedzialny za przemyt i sprzedaż dużych ilości kokainy, konopi indyjskich i metamfetaminy.

Jednocześnie w kilku krajach przeprowadzono 94 przeszukania, a 44 osoby zostały aresztowane. Największą akcję przeprowadzono jednak w Berlinie. Tam funkcjonariusze wyprowadzili z ogromnej willi kilkunastu mężczyzn. Zabezpieczono drogie zegarki, luksusowe samochody, duże ilości gotówki, a także broń palną i amunicję. Zarówno w przeszukiwanym apartamencie, jak i przy zatrzymanych znaleziono duże ilości narkotyków.

Punktem wyjścia były śledztwa Prokuratury Generalnej na Litwie. Aresztowania miały miejsce także w Czechach, Francji, Słowacji, Łotwie, Polsce, Norwegii, Hiszpanii, USA oraz w Niemczech.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

PiS dorzuci setki milionów na TVP. "To wyraz desperacji"

Polak miał kilkanaście pseudonimów

Jednym z zatrzymanych w Niemczech jest Ryszard R., nazywany "polskim Al Capone". Zanim zamieszkał w Niemczech, żył także w Belgii i Wielkiej Brytanii. Został zatrzymany w Berlinie przez policjantów z jednostki specjalizującej się w rosyjsko-euroazjatyckiej przestępczości zorganizowanej. Zabezpieczono 4,5 kilograma narkotyków.

d3k9uhz

Jak przypominają niemieckie media, Ryszard R. był już na celowniku europejskich i amerykańskich służb w latach 90. Był podejrzany o kierowanie międzynarodową siatką przemytników narkotyków i papierosów.

Amerykańscy śledczy znaleźli kilkanaście pseudonimów, pod którymi R. prowadził swoją działalność. Chodziło między innymi o heroinę i kokainę, które podobno trafiły przez Tajlandię do Belgii i Polski, a stamtąd do USA.

Źródło: tagesschau.de

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3k9uhz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3k9uhz
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj