Niedźwiecka: Tęczowa Maryja wyjechała, hejt został

Nauczycielka z Płocka, działaczka na rzecz społeczności LGBT+, aktywistka, która jako pierwsza została oskarżona o rozwieszanie plakatów z Matką Boską Tęczową. Monika Niedźwiecka mówi Wirtualnej Polsce o hejcie i fatalnych skutkach akcji z obrazkiem.

Monika Niedźwiecka, nauczycielka i aktywistka z Płocka
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Katarzyna Romik

Wielu czuje się obrażonych tęczową Maryją. Są tacy, którzy współczują zatrzymanej o 6 rano Elżbiecie Podleśnej, która odpowiada za całą akcję. Jednak w pierwszej chwili cały hejt wylał się na Monikę Niedźwiecką z Płocka. Wie o tym mało osób.
Sprawa jest na tyle poważna, że nauczycielka ma ochronę policji.

Hejt za tęczę

– Zaczęło się od filmiku Jacka Międlara, który powiedział, że na pewno to ja rozwiesiłam plakaty i stoję za akcją z Matką Boską Tęczową. Potem stwierdził, że nawet jeśli nie ja osobiście rozklejam te ulotki, to pewnie kazałam to zrobić moim znajomym z Warszawy. I fala hejtu polała się ze wszystkich możliwych stron - mówi Monika Niedźwiecka.

Najwięcej gróźb i wyzwisk Niedźwiecka dostała w niedzielę. Przyznaje, że po kilku dniach wiadomości na Messengerze i na koncie mailowym ma setki.

Zobacz także: Jarosław Wałęsa o przemówieniu Tuska: spodziewaliśmy się więcej

– Do mnie ludzie kierują przekleństwa, niewybredne bluzgi. Rynsztok. Piszą też do szkoły. Tam trafiają listy i sygnały, żeby mnie wyrzucić. Tytułują te maile "Awanturnica LGBT", "Pobiła księdza". Tam jest bardziej kulturalnie – dodaje.

Monika Niedźwiedzka ma prewencyjną ochronę policji.

– Funkcjonariusze sami to zaproponowali po tym, jak zobaczyli, co działo się przed szkołą w poniedziałek. Kaja Godek i jej zwolennicy zorganizowali pikietę. To było jeszcze przed zatrzymaniem Elżbiety Podleśnej – dodaje nauczycielka.

Akcja-reakcja

Monika Niedźwiecka nie ma wątpliwości, że akcja z tęczą i wizerunkiem Maryi z Częstochowy przyniosła opłakane efekty.

– Akcja była niepotrzebna i tak naprawdę niczemu nie służyła. Teraz my, mieszkańcy musimy mierzyć się z chybionymi zamiarami autorek. A oberwało się nie tylko mnie, ale i dzieciakom LGBT – zdradza ostrożnie działaczka z Płocka.

Monika Niedźwiedzka zaznacza, że nie oskarża osób, które wizerunki przygotowały i rozwiesiły, ale ona sama nie rozumie celu tej akcji. – Wszyscy poczuli się obrażeni, a ja nawet nie wiem, gdzie przyklejono te ulotki i plakaty. Jako mieszkanka miasta po prostu ich nie widziałam – mówi w rozmowie z WP.

Polonistka jest kojarzona z różnymi akcjami równościowymi w Płocku, np. Dniem Milczenia ws. osób LGBT. Dlatego podejrzenia o przygotowanie wizerunku Matki Boskiej Tęczowej natychmiast padły na nią.

Chorągiewki w kwiatkach

Plakaty z tęczową Maryją Niedźwiecka zestawia ze swoją ostatnią akcją w kościele św. Dominika w Płocku. W Grobie Pańskim umieszczono hasła "zboczenie", "zdrada", "kłamstwo". Wszystko wymierzone w społeczność homoseksualną.

Monika Niedźwiecka i Mateusz Goździkowski, w geście niezgody, wetknęli do bukietów z kwiatami, ustawionych przy dekoracji, tęczowe chorągiewki i kartkę: "Według badań 63 proc. młodzieży LGBT+ myśli o samobójstwie. Dlaczego uczycie nienawiści i przykładacie do tego rękę?".

Reakcja pojawiła się natychmiast: – Ksiądz podarł chorągiewki. Mateusz zaczął nagrywać z nim rozmowę. Ten nazwał go "zboczeńcem", wyrwał mu telefon i wyjął kartę SIM. Wezwaliśmy policję, interwencja była tendencyjna. Funkcjonariusze słuchali księdza. Telefon oddali. Karty SIM i karty pamięci nie odzyskaliśmy do tej pory – mówi nam Monika Niedźwiedzka.

– Ksiądz złożył doniesienie, że zakłóciliśmy obrządek religijny, powiedział parafianom, że spędzimy 5 lat w więzieniu. Ludzie, którzy byli w kościele albo byli agresywni, albo nas ignorowali. Jedna osoba powiedziała, że jej się to nie podoba i wyszła – przyznaje Niedźwiedzka.

Akcja była zaplanowana, przygotowana, pokojowa. – Nie byliśmy anonimowi. To był spokojny protest przeciw nienawiści – mówi nasza rozmówczyni.

Wsparcie przeciw hejtowi

Podobnie było w poniedziałek 6 maja, kiedy 7-osobowa grupa z Kają Godek na czele zorganizowała pikietę przed Zespołem Szkół Ekonomiczno-Kupieckich w Płocku. Mieli transparenty z hasłami "Stop dewiacji", ale na pytanie, na czym polega dewiacja, zabrakło odpowiedzi.

– Ja i moi znajomi mieliśmy bańki mydlane i kolorowe flagi. Przyszło 50 osób, które uśmiechały się i irytowały pikietujących spokojem – mówi Niedźwiedzka.

Kaja Godek złożyła doniesienie do kuratorium. Uważa, że Monika Niedźwiecka deprawuje młodzież. Nauczycielka spokojnie mówi o sytuacji w swojej szkole: – Zawsze miałam tutaj wsparcie. Ze strony dyrekcji, innych nauczycieli, uczniów i rodziców. Umożliwiano mi prowadzenie zajęć, czy to w ramach działalności Amnesty International, czy innych inicjatyw równościowych i antydyskryminacyjnych - zapewnia Niedźwiedzka.

Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Tajemniczy balon na Lubelszczyźnie. Policja ujawnia, co było w środku
Tajemniczy balon na Lubelszczyźnie. Policja ujawnia, co było w środku
Awantura w programie na żywo. "Żenada po prostu"
Awantura w programie na żywo. "Żenada po prostu"
Pijany kierowca potrącił policjanta. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pogoń
Pijany kierowca potrącił policjanta. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pogoń
Kaczyński chciał kupić dworek? Miał w nim urządzić muzeum brata
Kaczyński chciał kupić dworek? Miał w nim urządzić muzeum brata
Propagandysta Putina nie żyje. Seagal oddał mu hołd
Propagandysta Putina nie żyje. Seagal oddał mu hołd
Wjechał rowerem pod pociąg. Nie żyje
Wjechał rowerem pod pociąg. Nie żyje
Dania wprowadza zakaz cywilnych lotów dronami przed szczytem UE
Dania wprowadza zakaz cywilnych lotów dronami przed szczytem UE
Pracownik wciągnięty przez taśmociąg. Poważny wypadek na Śląsku
Pracownik wciągnięty przez taśmociąg. Poważny wypadek na Śląsku
Niektórych grzybów nie wolno zbierać. Wysoka kara
Niektórych grzybów nie wolno zbierać. Wysoka kara
Rosja boi się ataku na Kreml? Kuriozalne słowa Pieskowa
Rosja boi się ataku na Kreml? Kuriozalne słowa Pieskowa
Rosja nie zaatakuje Włoch. "Mogę to zdementować"
Rosja nie zaatakuje Włoch. "Mogę to zdementować"
Putin zagrozi Islandii? "To byłby atak na strefę USA"
Putin zagrozi Islandii? "To byłby atak na strefę USA"