Zarzut za Matkę Boską z tęczową aureolą. Helsińska Fundacja Praw Człowieka zabrała głos
Helsińska Fundacja Praw Człowieka wyraziła swój sprzeciw ws. zatrzymania przez policję 51-letniej aktywistki Elżbiety Podleśnej. "Trudno zrozumieć, dlaczego zamiast wejścia o szóstej rano do mieszkania nie zdecydowano się na wezwanie podejrzanej osoby na przesłuchanie" - czytamy.
Policja zatrzymała w poniedziałek działaczkę Obywateli RP Elżbietę Podleśną. Funkcjonariusze weszli do jej mieszkania, gdzie znaleźli kilkadziesiąt obrazów z przerobionym wizerunkiem Maryi. "Przeszukanie lub zatrzymanie rzeczy powinno być dokonane zgodnie z celem tej czynności oraz w poszanowaniu prywatności i godności osób, których ta czynność dotyczy oraz bez wyrządzania niepotrzebnych szkód i dolegliwości" - uważa Helsińska Fundacja Praw Człowieka.
HFPC wyraziła również swój sprzeciw co do okoliczności zatrzymania 51-letniej aktywistki, do którego doszło o godz. 6 rano. "Trudno zrozumieć, dlaczego nie zdecydowano się na wezwanie osoby podejrzanej na przesłuchanie, a ponieważ Elżbieta Podleśna jest powszechnie znaną niezależną działaczką, takie działanie może być odebrane jako celowo zastosowana represja" - czytamy w stanowisku.
Aktywista Obywateli RP jest podejrzana o dokonanie profanacji wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej. Nad głową Maryi i dzieciątka dorysowano tęczową aureolę. Takie obrazy zawieszono m.in. w miejskich toaletach czy koszach na śmieci wokół kościoła św. Dominika w Płocku. Wszystko zaczęło się od aranżacji Grobu Pańskiego, gdzie krzyż był otoczony "grzechami" m.in. "LGBT" czy "gender", co prowadziło do kłótni między proboszczem i protestującymi.
Zobacz także: Włodzimierz Czarzasty: Kościół ma wielki problem
Źródło: hfhr.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl