Profanacja obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Polski episkopat zabrał głos
W Płocku przerobiono plakat z wizerunkiem Maryi. Nad głową Matki Boskiej i dzieciątka dorysowano tęczową aureolę. Takie obrazy zawieszono m.in. w miejskich toaletach. - To ogromny ból - przekonuje rzecznik KEP ks. Paweł Rytel-Andrianik.
Jak poinformowała w mediach społecznościowych związana z Konfederacją Kaja Godek, w nocy z piątku na sobotę w Płocku, doszło do profanacji wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej. Nad głową Maryi i dzieciątka dorysowano tęczową aureolę. Takie obrazy zawieszono m.in. w miejskich toaletach.
Sprawą zajął się m.in. minister spraw wewnętrznych i administracji. "Dokonano profanacji świętego od wieków, dla wszystkich pokoleń Polaków, wizerunku. Z urzędu zajmie się tym Policja. Nie może być zgody w imię pseudotolerancyjnych 'happeningów' na tego typu kulturowe barbarzyństwo" - napisał na Twitterze Joachim Brudziński.
Do zdarzenia odniósł się też polski episkopat. "Profanacja obrazu spowodowała ogromny ból. Napełnia niepokojem Polki i Polaków, dla których Jasnogórska Ikona jest świętością. Apelujemy, aby - niezależnie od przekonań i osobistych poglądów - szanować uczucia religijne ludzi wierzących" - napisał w komunikacie rzecznik KEP, ks. Paweł Rytel-Andrianik.
Zobacz także: Biedroń ostro o fundamentalizmie Radia Maryja
Źródło: episkopat.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl