Profanacja wizerunku Matki Boskiej. Brudziński: "Sprawą zajmie się Policja"
Minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński zapowiedział, że funkcjonariusze zajmą się sprawą profanacji w Płocku (woj. mazowieckie). Chodzi o przerobione wizerunki Matki Boskiej Częstochowskiej, które pojawiły się m.in. na miejskich toaletach.
27.04.2019 | aktual.: 27.04.2019 16:06
"Jesteśmy w Płocku. Bronimy ks. proboszcza Tadeusza Łebkowskiego przed agresją środowisk LGBT i 'Gazety Wyborczej'" - napisała na Twitterze Kaja Godek, kandydatka do PE z list Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy.
Poinformowała także, że w nocy z piątku na sobotę doszło do profanacji wizerunki Matki Boskiej Częstochowskiej.
Plakaty przedstawiające Maryję miały zostać przerobione - w aureolach dorysowana była kolorowa tęcza, symbol lesbijek, gejów, osób biseksualnych oraz transpłciowych.
"Wizerunki rozklejano w okolicy, w tym na toaletach toi-toi" - napisała Godek i dodała: "Zaczęło się w Wielkanoc od prowokacji lokalnej działaczki powiązanej m.in. z Amnesty International i mężczyzny będącego działaczem partii Wiosna Roberta Biedronia. Próbowali oni zbezcześcić Grób Pański wtykając w niego flagi LGBT. Zostali usunięci ze świątyni przez księdza i wiernych".
Teraz do sprawy odniósł się szef MSWiA Joachim Brudziński (PiS). "Dokonano profanacji świętego od wieków, dla wszystkich pokoleń Polaków wizerunku" - skomentował.
Dodał, że sprawą z urzędu zajmie się policja. "Nie może być zgody w imię pseudotolerancyjnych 'happeningów' na tego typu kulturowe barbarzyństwo" - ocenił Brudziński.
Przypomnijmy, że o profanacji mówiono ostatnio również przy okazji wydarzeń w Pruchniku, gdzie spalona została kukła Judasza - jednego z apostołów, który wydał Jezusa Chrystusa. Tam zarzuty usłyszały już dwie osoby. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.