"Nie jesteśmy szaleni". Miedwiediew nagle zmienia ton

Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew, który wcześniej wielokrotnie groził Zachodowi bronią nuklearną, nieoczekiwanie zmienił swoją retorykę. - Nie chcielibyśmy, żeby coś takiego kiedykolwiek miało miejsce. W rosyjskim kierownictwie nie ma szaleńców - stwierdził.

ST  PETERSBURG, RUSSIA - 2024/06/27: Deputy Chairman of the Security Council of the Russian Federation, Chairman of the United Russia party Dmitry Medvedev seen during the plenary session 'Law is the basis of global balance' on the second day of the St. Petersburg International Legal Forum. The St. Petersburg International Legal Forum is the largest platform for dialogue between representatives of the legal, business, political, and law enforcement communities on issues of law in the interests of citizens, business, improving law enforcement practice, promoting legislative initiatives to develop legal culture and regulate the socio-economic sphere in modern conditions. (Photo by Artem Priakhin/SOPA Images/LightRocket via Getty Images)Dmitrij MIedwiediew niespodziewanie zmienił retorykę ws. wojny nuklearnej
Źródło zdjęć: © GETTY | SOPA Images
Justyna Lasota-Krawczyk

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

Miedwiediew podkreślił, że Moskwa postrzega użycie broni nuklearnej jedynie jako "ostateczność" i stwierdził, że próg jej użycia został zweryfikowany z uwzględnieniem "istniejącego ryzyka".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosja użyła nowej broni w Ukrainie. Nagranie z momentu ataku na Dniepr

Jednocześnie skarżył się na NATO, które - jego zdaniem - jest "w pełni zaangażowane" w konflikt ukraiński. - Wojna może się zakończyć - stwierdził wiceprzewodniczący Rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa. - Ale Sojusz musi "zaprzestać podżegania" do działań wojennych - dodał kłamliwie w rozmowie z telewizją Al Arabia.

Niespodziewana zmiana retoryki

Od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę Miedwiediew stał się jednym z głównych rzeczników agresywnej retoryki Kremla, który wielokrotnie groził Zachodowi wojną nuklearną i "końcem cywilizacji".

Wśród stolic światowych, którym groził atakiem nuklearnym, znalazły się zwłaszcza Waszyngton, Paryż i Londyn. Po zgodzie USA na użycie przez Ukrainę amerykańskich rakiet dalekiego zasięgu do ataków na cele wojskowe na terytorium Rosji, Miedwiediew zapowiedział rychły początek trzeciej wojny światowej.

Jednak poza Rosją jego wypowiedzi nie są traktowane poważnie. Przykładowo przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej Peter Stano sugerował już wcześniej, że Miedwiediew ma problemy psychiczne, a swoimi wypowiedziami "publicznie wystawia sobie diagnozę", próbując zwrócić na siebie uwagę.

Pijackie wynurzenia?

Źródła Projektu Worstki w Kremlu sugerują że wiele ostrych wpisów Miedwiediewa na Telegramie pojawia się, gdy jest on pod wpływem alkoholu.

Nawet rosyjscy dyplomaci dystansują się od słów polityka. Ambasador Rosji w Wielkiej Brytanii Andriej Kelin wyjaśnił w rozmowie z BBC, że wypowiedzi Miedwiediewa nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Kremla. - Miedwiediew mówi, co myśli. Robi to jednak jako prywatny obywatel, a nie jako przedstawiciel rządu - podkreślił Kelin.

Nowa doktryna nuklearna Rosji

19 listopada Władimir Putin zatwierdził nową doktrynę nuklearną Rosji. Zgodnie z dokumentem Moskwa zastrzega sobie prawo do użycia broni nuklearnej w odpowiedzi na ataki dronów, rakiet manewrujących lub w przypadku zagrożenia utratą części swojego terytorium.

Zmiany te wywołały reakcję na Zachodzie. Thomas Buchanan z Dowództwa Strategicznego USA powiedział, że Ameryka jest gotowa na wymianę nuklearną. Zastępca zastępcy sekretarza ds. polityki nuklearnej w Pentagonie Richard Johnson dodał, że Stany Zjednoczone będą w dalszym ciągu zwiększać i modernizować swój potencjał nuklearny.

Minister spraw zagranicznych Francji Jean-Noël Barrot komentując rosyjską doktrynę podkreślił, że Paryż nie boi się nuklearnych gróźb Putina. Zauważył, że Zachód jest już przyzwyczajony do tego rodzaju rosyjskiego szantażu, którego Moskwa używa od ponad dwóch lat, próbując wywrzeć presję na NATO.

Źródło: "The Moscow Times", WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie
Afera w ukraińskiej straży granicznej. Do Polski mogło trafić 120 osób
Afera w ukraińskiej straży granicznej. Do Polski mogło trafić 120 osób
Kaczyński nie uderzył Komosy? Sąd: nie było doniosłości policzkowania
Kaczyński nie uderzył Komosy? Sąd: nie było doniosłości policzkowania
"Wetomat". Nawrocki odpowiada
"Wetomat". Nawrocki odpowiada
Trump atakuje Clintona. Sugeruje jego powiązania z Epsteinem
Trump atakuje Clintona. Sugeruje jego powiązania z Epsteinem
Rewolucja na granicy z Bialorusią. Klamka zapadła
Rewolucja na granicy z Bialorusią. Klamka zapadła
Audyt w Ministerstwie Kultury. Nieprawidłowości na setki milionów zł
Audyt w Ministerstwie Kultury. Nieprawidłowości na setki milionów zł
Tragedia w Bytowie. 11-miesięczna dziewczynka nie żyje
Tragedia w Bytowie. 11-miesięczna dziewczynka nie żyje
Saakaszwili prosi Zełenskiego. Chce zostać wymieniony
Saakaszwili prosi Zełenskiego. Chce zostać wymieniony
Tajemnicze zaginięcie księdza. Parafianka o ostatnim spotkaniu
Tajemnicze zaginięcie księdza. Parafianka o ostatnim spotkaniu
Tragiczny wypadek autobusu w Sztokholmie. Zabici i ranni
Tragiczny wypadek autobusu w Sztokholmie. Zabici i ranni
Gangrena wraca na front. "Powikłania, jakich nie widział nikt żyjący"
Gangrena wraca na front. "Powikłania, jakich nie widział nikt żyjący"
Postój na toaletę w tunelu. GDDKiA publikuje nagranie
Postój na toaletę w tunelu. GDDKiA publikuje nagranie