NA ŻYWO

"Trzy części Ukrainy". Potwierdzają plany Kremla [RELACJA NA ŻYWO]

"Trzy części Ukrainy". Potwierdzają plany Kremla
"Trzy części Ukrainy". Potwierdzają plany Kremla
Źródło zdjęć: © Getty Images, TG
Justyna Lasota-KrawczykMateusz Czmiel

22.11.2024 | aktual.: 23.11.2024 01:30

Sobota to 1004. dzień wojny w Ukrainie. - Główna Dyrekcja Wywiadu (HUR) Ministerstwa Obrony Ukrainy jest zaznajomiona z dokumentem przygotowanym w Rosji, dotyczącym prognozy rozwoju sytuacji wojskowo-politycznej na świecie do 2045 roku. Dokument ten przewiduje podział terytorium Ukrainy na trzy części - poinformował wiceszef HUR Wadym Skibicki. Dokument został opracowany przez rosyjski MON i sztab generalny w grudniu 2023 roku. Putin chce, by Ukraina została podzielona na trzy części. Pierwszą część miałby stanowić obszar nazwany "nowymi regionami Rosji", drugą stanowiłaby "prorosyjska formacja państwowa" z prorosyjskimi władzami m.in. w Kijowie a trzecia to "tereny dyskusyjne" na zachodzie Ukrainy, o których przyszłości miałaby decydować m.in. Polska, Węgry i Rumunia. Śledź relację na żywo w Wirtualnej Polsce.

Najważniejsze informacje

Relacja na żywo

Podczas roboczej wizyty w Szwecji Minister Obrony Ukrainy Rustem Umyerov przeprowadził rozmowy z Ministrem Obrony Szwecji Paulem Jonssonem.

Zawarto porozumienie, na mocy którego Szwecja będzie finansować produkcję ukraińskich dronów dalekiego zasięgu w oparciu o "duński model".

Zamówiony przez Kanadę w USA system obrony przeciwrakietowej NASAMS jest już w Ukrainie – poinformował w piątek minister obrony Kanady Bill Blair.

Minister Blair, który poinformował o sfinalizowanej dostawie NASAMS podczas rozpoczętego w piątek Międzynarodowego Forum Bezpieczeństwa w Halifaksie, podkreślił, że zamówiony dwa lata temu system przeciwrakietowy ma wesprzeć ukraińską obronę powietrzną w zwalczaniu rosyjskich ataków na obiekty wojskowe, krytyczną infrastrukturę cywilną i miasta.

"Ten system obrony z ziemi pomoże Ukrainie w ochronie przed destrukcyjnymi atakami z powietrza(...). Dziękujemy Stanom Zjednoczonym i naszym partnerom w Norwegii za współpracę i zapewnienie bezpiecznego transportu przekazanego przez Kanadę siłom zbrojnym Ukrainy NASAMS (National Advanced Surface-to-Air Missile System)" - powiedział cytowany w komunikacie Blair.

Ukraina rozpoczyna rozmowy z partnerami na temat zaawansowanych systemów obrony powietrznej po ataku Rosji pociskiem balistycznym ICBM - oświadczył Wołodymyr Zełenski.

Aktualne alerty w Ukrainie

Aktualne alerty przeciwlotnicze w Ukrainie
Aktualne alerty przeciwlotnicze w Ukrainie© alerts.in.ua

Nasilająca się agresja hybrydowa i ataki kinetyczne ze strony nieprzyjaznych państw wymagają zachowania spokoju oraz wspólnej i zdecydowanej odpowiedzi – podkreślili w piątek w Wilnie premierzy Litwy, Łotwy i Estonii, Ingrida Szimonyte, Evika Silina i Kristan Michal.

- Zgodziliśmy się, że w miarę nasilania się agresji hybrydowej i ataków kinetycznych nieprzyjaznych państw w naszym regionie, musimy zachować spokój, ale także czujność oraz być przygotowanymi na zdecydowaną wspólną odpowiedź - powiedziała Szimonyte podczas konferencji prasowej, po zakończeniu posiedzenia Bałtyckiej Rady Ministrów.

Litewska premier zauważyła, że NATO musi reagować na zagrożenia hybrydowe i inne ataki, aby uniemożliwić wrogom ich kontynuowanie.

W Nowofedoriwce, na tymczasowo okupowanym Krymie, miało dojść do potężnej eksplozji.

"Ostatniej doby doszło do 187 starć bojowych, wróg przeprowadził dwa ataki rakietowe (dwie rakiety), 52 ataki powietrzne (56 KAB) i 748 ataków dronami kamikadze, przeprowadził ponad 3900 ataków na pozycje naszych żołnierzy" - przekazał ukraiński sztab w codziennym raporcie.

Nagranie wideo przedstawiające atak na rosyjski czołg T-90M na froncie w obwodzie Kurachowa.

Aktualna mapa alarmów:

TG
TG© Licencjodawca

Krymski Wiatr: eksplozje w rejonie Saki i Symferopola.

Z ostatniej chwili

Krymski Wiatr: trzy głośne eksplozje w rejonie Nowofedoriwce.

Media: w Kijowie miały eksplodować dwa transformatory.

Eksplozje także w Sewastopolu na okupowanym Krymie.

TG
TG© Licencjodawca

Aktywacja obrony powietrznej nad Symferopolem na okupowanym Krymie.

Eksplozje w Symferopolu na okupowanym Krymie.

Z ostatniej chwili

Alarm powietrzny na Krymie.

Rosyjskie kanały opublikowały na Telegramie moment zrzucenia kierowanej bomby lotniczej na elektrownię cieplną Kurachowo w obwodzie donieckim w Ukrainie. Wojsko rosyjskie posuwa się o 200-300 metrów dziennie w kierunku miasta Kurachowe, które jest strategicznym węzłem logistycznym.

Część północnokoreańskich żołnierzy walczących po stronie Rosji została rozmieszczona w graniczącym z Ukrainą obwodzie biełgorodzkim - przekazał w piątek Andrij Kowałenko, szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.

"Część wojsk KRLD przesunięto do przygranicznego obwodu biełgorodzkiego" - napisał Kowałenko na Telegramie.

Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował na początku listopada o obecności 11 tys. żołnierzy przysłanych przez Pjongjang w rosyjskim obwodzie kurskim, również graniczącym z Ukrainą.

Z kolei zastępca szefa ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Wadym Skibicki potwierdził przemieszczenie systemów artyleryjskich i wyrzutni rakietowych z KRLD do Rosji. "Potwierdzamy to, co mówi się w mediach o przemieszczaniu sprzętu. Przeniesiono systemy artyleryjskie i wiele wyrzutni rakietowych" - poinformował.

Jak dodał, Rosja nie posiada amunicji kalibru 170 mm, ale Korea Północna ma jej zapasy. "Pozwoli to Rosji na (...) otrzymanie tej amunicji" - dodał.

HUR zauważył, że udział armii KRLD w wojnie po stronie Rosji stanowi zagrożenie dla Ukrainy, Korei Południowej i Japonii, ponieważ "część północnokoreańskich wojskowych zginie w Ukrainie, podczas gdy inni wrócą gotowi do nowoczesnych działań bojowych i będą mogli pracować jako instruktorzy w armii KRLD", liczącej półtora miliona żołnierzy.

Żołnierze wysłani na wojnę Rosji przeciwko Ukrainie "zdobywają doświadczenie bojowe, które nie jest dostępne w Korei Południowej, Japonii czy Chinach" - zauważył Skibicki.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że minister obrony Rustem Umierow rozpoczął rozmowy z krajami partnerskimi w sprawie dostarczenia nowych systemów obrony powietrznej po ataku Rosji na Dniepr.

"Jestem wdzięczny wszystkim partnerom, którzy zareagowali na ostatni atak rosyjskiego szaleństwa, ale poza słowami, musimy działać. Zgodnie z moimi instrukcjami, ukraiński minister obrony organizuje spotkania z naszymi partnerami w sprawie nowych systemów obrony powietrznej, które będą mogły chronić życie przed nowymi zagrożeniami" – oświadczył Zełenski.

Prezydent dodał, że już ustalono szczegóły dotyczące nowego pocisku rakietowego użytego przez Rosję w ataku na Dniepr, a informacje na ten temat zostaną przekazane międzynarodowym mediom. "Świat powinien poznać prawdę i zdać sobie sprawę, że jedynym, który nie chce pokoju, jest Rosja. To Rosja potrzebuje eskalacji" – podkreślił prezydent.

Zełenski podkreślił, że reakcja świata powinna być stanowcza, "aby Putin naprawdę bał się rozszerzyć wojnę i poczuł prawdziwe konsekwencje swoich działań". "Prawdziwy pokój osiąga się poprzez siłę - nie inaczej" - dodał.

W piątek wieczorem Władimir Putin oświadczył, że Rosja będzie kontynuować testowanie wystrzelonego 21 listopada pocisku rakietowego Oriesznik. "Będziemy kontynuować te testy, także w warunkach bojowych, w zależności od sytuacji i charakteru zagrożeń dla bezpieczeństwa Rosji" – powiedział Putin. Oświadczył też, że Oriesznik jest niemożliwy do przechwycenia przez przeciwnika. Strona rosyjska zagroziła, że pocisk jest zdolny do uderzenia w cele w całej Europie.

W czwartek wicerzeczniczka Pentagonu Sabrina Singh potwierdziła, że Rosja wystrzeliła eksperymentalny pocisk balistyczny pośredniego zasięgu (IRBM) przeciwko Ukrainie. Był to pocisk oparty na konstrukcji pocisku balistycznego o zasięgu międzykontynentalnym (ICBM) RS-26 Rubież - dodała.

Pilne

Główna Dyrekcja Wywiadu (HUR) Ministerstwa Obrony Ukrainy jest zaznajomiona z dokumentem przygotowanym w Rosji, dotyczącym prognozy rozwoju sytuacji wojskowo-politycznej na świecie do 2045 roku. Dokument ten przewiduje podział terytorium Ukrainy na trzy części – poinformował wiceszef HUR Wadym Skibicki.

- Dokument ten został przygotowany w Ministerstwie Obrony i Sztabie Generalnym Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej około grudnia ubiegłego roku. Ten dokument stanowi podstawę dla perspektywicznego planowania obronnego na określony czas – minimum na 10 lat. W szczególności został opracowany na lata 2026–2035 z perspektywą do 2045 roku – powiedział w piątek Skibicki w komentarzu dla agencji Interfax-Ukraina.

Dodał, że dokument dotyczy dalszego rozwoju sytuacji zarówno na poziomie globalnym, jak i regionalnym, a także zagrożeń, które Rosja dostrzega w przyszłym środowisku bezpieczeństwa.

Skibicki podkreślił również, że podczas swojego wystąpienia na dorocznym spotkaniu YES szef Głównej Dyrekcji Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy Kyryło Budanow przedstawił niektóre elementy tego dokumentu. Generał porucznik wskazał między innymi, że Rosja będzie dążyć do "rozwiązania" kwestii Ukrainy do 2026 roku, co zostało zapisane w omawianym rosyjskim dokumencie. Według HUR wynika to z faktu, że dalsza długotrwała wojna wpłynie na wszystkie aspekty życia Rosjan – ekonomiczne, demograficzne, wizerunkowe itp.

- Jeśli chodzi o możliwy podział Ukrainy – bez wątpienia strategicznym celem Rosji pozostaje pełna okupacja naszego państwa - zaznaczył generał, podkreślając, że aby mieć silny potencjał gospodarczy, demograficzny, terytorialny i wojskowy, Putin potrzebuje całej Ukrainy.
- I ten scenariusz rozwoju z możliwym podziałem terytorium jest aktualny nie tylko na lata 2035–2045, ale już w najbliższym czasie – do 2026 roku, a może nawet wcześniej. Słyszeliście wypowiedzi Putina dotyczące ukraińskich terytoriów. Już mówi, że obwody ługański, doniecki, chersoński, zaporoski oraz Krym to rzekomo terytoria Rosji zgodnie z ich konstytucją - wyjaśnił Skibicki. - Na opublikowanej mapie już pokazano, że Rosjanie postrzegają okupowane ukraińskie terytoria jako nowe terytoria Rosji - dodał.

Jak potwierdziło HUR, w dokumencie zapisano również plan ustanowienia w Kijowie prorosyjskiego rządu lub obowiązkowo "neutralnego", czyli takiego, który nie wstąpi do NATO.

- To wszystko jest analizą i oceną Rosjan. Widzimy, jak szybko mogą zmieniać swoje plany w zależności od sukcesów, reakcji społeczności międzynarodowej i rozwoju sytuacji – dodał Skibicki, zaznaczając, że Kreml już przeanalizował zagrożenia, które będą dotyczyć Rosji do 2050 roku.

Odpowiadając na pytanie, czy rzeczywiście Rosjanie mogą próbować przekazywać ten dokument do USA za pośrednictwem innych krajów, Skibicki stwierdził, że takie zagrożenie istnieje. Według niego, obecnie nie ma informacji, że dokument ten został gdziekolwiek przekazany, ale nie można tego wykluczyć.