Putin musi się śpieszyć. Zełenski wskazał datę [RELACJA NA ŻYWO]
Sobota to 1004. dzień wojny w Ukrainie. Prezydent Ukrainy wskazuje cel jaki według niego postawił sobie Władimir Putin. - Dla Putina najważniejsze jest wyparcie nas z obwodu kurskiego. Wszystkie te historie, wskaźniki, uderzenia nowymi rakietami, to wszystko nie jest na darmo. Postawił to zadanie. Jestem pewien, że chce wyprzeć nas do 20 stycznia. Bardzo ważne jest dla niego pokazanie, że kontroluje sytuację. Nie panuje nad sytuacją - powiedział Zełenski. W sobotę agencja Reutera powołując się na ukraińskie wojsko przekazała, że Rosjanie rzeczywiście robią postępy w obwodzie kurskim. Śledź relację na żywo w Wirtualnej Polsce.
- Donald Trump planuje mianować Richarda Grenella specjalnym przedstawicielem ds. konfliktu rosyjsko-ukraińskiego - informuje agencja Reutera.
- Kanadyjski system obrony NASAMS, zakupiony w USA, dotarł do Ukrainy. Minister obrony Kanady, Bill Blair, ogłosił to podczas Międzynarodowego Forum Bezpieczeństwa w Halifaksie. System ma chronić przed rosyjskimi atakami na infrastrukturę i miasta.
- Ministerstwo obrony w Rosji podało, że siły rosyjskie zdobyły miejscowość Nowodmytrivka, położoną w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. Miejsce to ma kluczowe znaczenie w kontekście potencjalnego sukcesu ofensywy na Kurachowe.
- Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew, który wcześniej wielokrotnie groził Zachodowi bronią nuklearną, nieoczekiwanie zmienił swoją retorykę. - Nie chcielibyśmy, żeby coś takiego kiedykolwiek miało miejsce. W rosyjskim kierownictwie nie ma szaleńców - zapewnił.
- W wygłoszonym orędziu Władimir Putin zapowiedział odwet za użycie przez Ukrainę broni otrzymanej od zachodnich partnerów. Z kolei gen. Wałerij Załużny, były naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy, mówi, że rozpoczęła się III wojna światowa. Zdaniem analityków i ekspertów nie oznacza to, że Rosja użyje broni atomowej.
Dziękujemy. To wszystko w tej części naszej relacji z wydarzeń związanych z wojną w Ukrainie. To, co dzieje się dalej, można śledzić TUTAJ.
Lokalne media podają, że do obwodu kurskiego dotarły już rakiety balistyczne ATACMS - informuje ukraiński portal Fakty ICTV.
Rosyjskie kanały Telegram donoszą o wystrzeleniu do 10 rakiet balistycznych ATACMS na terytorium Federacji Rosyjskiej - podaje portal Insider UA.
Według wstępnych informacji rakiety mają lecieć w kierunku obwodu kurskiego.
Przywódca Rosji Władimir Putin podpisał w sobotę ustawę zakazującą adoptowania rosyjskich dzieci przez obywateli krajów, w których można legalnie zmienić płeć.
Zakaz adopcji będzie dotyczył co najmniej 15 państw, w większości europejskich, a także Australii, Argentyny i Kanady. Adoptowania rosyjskich dzieci przez obywateli Stanów Zjednoczonych zakazano już w 2012 r.
Jeden z autorów podpisanej ustawy, przewodniczący niższej izby parlamentu, Dumy Państwowej, Wiaczesław Wołodin napisał w lipcu na Telegramie, że "to nadzwyczaj istotne, by wyeliminować ewentualne zagrożenie w postaci zmiany płci, które może grozić adoptowanym dzieciom w tych krajach".
Putin podpisał w sobotę również ustawę zakazującą "propagandy bezdzietności", która ma na celu walkę z "brakiem szacunku do macierzyństwa" i ochronę "tradycyjnych wartości duchowych".
Zgodnie z ustawą osoby oskarżone o propagowanie bezdzietnego stylu życia w mediach, filmach i reklamach mogą zostać ukarane grzywną do 400 tys. rubli, czyli około 17 tys. zł. Urzędnicy służby cywilnej mogą zostać obciążeni dwukrotnie wyższą karą, osobom prawnym grozi zaś grzywna do 5 mln rubli, czyli ponad 205 tys. zł.
Prezydent Wołodymyr Zełenski zadeklarował, że Ukraina jest gotowa przekazać krajom afrykańskim doświadczenie w niszczeniu bojowników rosyjskiej Grupy Wagnera.
- Wiemy, kim są wagnerowcy. Wiemy, jak z nimi walczyć. Wiemy, jak ich niszczyć. To pokazuje, że mamy odpowiednie doświadczenie - powiedział Zełenski podczas 3. Międzynarodowej Konferencji "Zboże z Ukrainy".
Jak podaje Ukraińska Pravda, prezydent podkreślił, że ukraińskie siły zbrojne były obecne w różnych misjach w krajach afrykańskich i dzięki obecnemu doświadczeniu mogą "zainwestować w formie kontyngentu". Zełenski zaznaczył, że państwa Afryki powinny być zainteresowane technologiami bezpieczeństwa rozwijanymi i stosowanymi na Ukrainie, takimi jak drony i bezzałogowe statki nawodne.
Wskazał również na możliwość wsparcia w walce z dezinformacją i obronie cybernetycznej, podkreślając, że Ukraina była celem tysięcy cyberataków, w tym na system bankowy i komunikację. Dodał, że kraje afrykańskie mogą napotkać wiele problemów z powodu rosyjskich wpływów zarówno na kontynencie, jak i na rynkach.
Prezydent Ukrainy wskazuje cel jaki według niego postawił sobie Władimir Putin.
- Dla Putina najważniejsze jest wyparcie nas z obwodu kurskiego. Wszystkie te historie, wskaźniki, uderzenia nowymi rakietami, to wszystko nie jest na darmo. Postawił to zadanie. Jestem pewien, że chce wyprzeć nas do 20 stycznia. Bardzo ważne jest dla niego pokazanie, że kontroluje sytuację. Nie panuje nad sytuacją - powiedział Zełenski podczas 3. Międzynarodowej Konferencji Bezpieczeństwa Żywnościowego "Zboże z Ukrainy", relacjonuje agencja Interfax.
W sobotę agencja Reutera powołując się na ukraińskie wojsko przekazała, że Rosjanie rzeczywiście robią postępy w obwodzie kurskim.
Zdaniem prezydenta Ukrainy, "operacja kurska to nie zabawa" i pokazała, że Putin nie jest w stanie w pełni obronić Federacji Rosyjskiej. "Jednocześnie Zełenski powiedział, że najtrudniejsza sytuacja na froncie jest w obwodzie donieckim, na wschodzie Ukrainy" - relacjonuje Interfax.
Władimir Putin podpisał w sobotę ustawę umożliwiającą umorzenie mężczyznom walczącym na Ukrainie i ich żonom zaległych kredytów do wysokości 10 mln rubli (92 tys. euro) – poinformowała agencja Reutera.
Zaległe kredyty będą mogły zostać umorzone mężczyznom, którzy podpiszą po 1 grudnia bieżącego roku kontrakt z rosyjskim ministerstwem obrony, zobowiązując się do walki Ukrainie przynajmniej przez rok. Warunkiem jest wszczęcie przeciw nim do 1 grudnia windykacyjnego postępowania sądowego.
Rosja stara się zachęcić ochotników do wstępowania do wojska, między innymi podnosząc żołd, który niekiedy jest już kilkakrotnie wyższy od średniej pensji.
Generał Giennadij Anaszkin, dowódca zgrupowania wojsk "Południe", został zdymisjonowany za nieprawdziwe doniesienia o zajęciu miejscowości na wschodzie Ukrainy.
Włoski minister obrony Guido Crosetto mówiąc o 10 tysiącach żołnierzy z Korei Północnej, wspierających Rosję w wojnie przeciwko Ukrainie, powiedział w sobotę dziennikarzom: - Pomyślcie, jak byście komentowali to, gdyby 10 tysięcy Polaków pojechało pomagać Ukrainie.
Jego zdaniem włoskie media twierdziłyby, że Zachód eskaluje napięcie.
Szef resortu obrony, cytowany przez Ansę, oświadczył w Neapolu: - Najpoważniejszą rzeczą ostatnich tygodni jest 10 tysięcy koreańskich żołnierzy, którzy pojechali pomóc Putinowi.
- Pomyślcie, jak byście komentowali to, gdyby 10 tysięcy Polaków pojechało pomagać Ukrainie. Wszystkie włoskie gazety i telewizje byłyby gotowe powiedzieć: oto Zachód zwiększa napięcie, Zachód chce wojny światowej - stwierdził minister Crosetto i podkreślił, że we włoskiej prasie "nie ma komentarzy" na temat obecności żołnierzy z Korei Północnej.
- Pomyślcie, jak potężny jest Putin także w informacji na Zachodzie - zauważył.
Rakiety, które trafiły w ukraińskie miasto Dniepr, nie spowodowały eksplozji ani zniszczeń na ziemi - wskazuje analityk niemieckiego dziennika "Bild". Zdaniem Juliana Röpke była to "akcja propagandowo-polityczna, a nie militarna".
Włoski minister obrony Guido Crosetto wyraził w sobotę opinię, że Władimir Putin nie chce rozszerzyć wojny z Ukrainą na inne kraje. Tak skomentował groźby przywódcy Rosji kierowane wobec Zachodu. Wojna na Ukrainie będzie jednym z głównych tematów spotkania szefów dyplomacji państw G7, rozpoczynającego się w poniedziałek we Włoszech.
Szef resortu obrony oświadczył w Neapolu: - Jest zawsze powód do niepokoju, gdy ma się do czynienia z kimś, kto postanowił z czołgami i wojskami przekroczyć granice suwerennego państwa.
- Myślę (jednak), że Putin nie ma żadnego interesu ani woli, by rozszerzyć wojnę na inne kraje - powiedział minister Crosetto.
Dodał następnie, że za bardzo poważny fakt należy uznać pomoc udzieloną Rosji ze strony 10 tys. żołnierzy z Korei Północnej.
Minister spraw zagranicznych, wicepremier Antonio Tajani podkreślił podczas rozmowy z dziennikarzami w Padwie, że włoski rząd "popiera sprawiedliwy pokój, który nie oznacza kapitulacji Ukrainy". - Trzeba zawsze mieć otwarte drzwi dialogu. My, Europejczycy, będziemy pracować razem z Amerykanami, by osiągnąć ten cel - zadeklarował szef włoskiego MSZ.
Prezydent elekt USA Donald Trump planuje mianować Richarda Grenella, szefa wywiadu z czasu jego pierwszej kadencji i znanego krytyka szybkiego przystąpienia Ukrainy do NATO, swoim specjalnym przedstawicielem ds. "konfliktu rosyjsko-ukraińskiego" - poinformowała w sobotę agencja Reutera.
Grenell, który był wcześniej ambasadorem w Niemczech i pełnił funkcję dyrektora wywiadu narodowego USA podczas prezydentury Trumpa w latach 2017–21, może stać się kluczową postacią w wysiłkach prezydenta elekta na rzecz zakończenia wojny Rosji z Ukrainą - przekazał Reuters.
Źródła tych doniesień, wypowiadające się pod warunkiem zachowania anonimowości, podały, że Trump rozważa możliwość powołania Grenella na stanowisko specjalnego wysłannika, który będzie zajmował się wyłącznie rozwiązaniem "konfliktu rosyjsko-ukraińskiego". Może to być jedno z pierwszych posunięć dyplomatycznych Trumpa po objęciu urzędu, lecz ostateczna decyzja o utworzeniu tej funkcji nie została jeszcze podjęta - powiadomiła agencja.
Podczas kampanii wyborczej Trump obiecywał zakończenie rosyjskiej inwazji na Ukrainę w ciągu 24 godzin, ale nie ujawnił jeszcze, w jaki sposób planuje to zrobić - przypomniał Reuters.
Niektóre wypowiedzi Grenella mogą skłonić Kijów do niepokoju - zauważył portal Ukrainska Prawda, komentując doniesienia agencji.
Podczas krajowej konwencji Partii Republikańskiej w Milwaukee Grenell wyraził opinię, że osiągnięcie porozumienia pokojowego na Ukrainie i utrzymanie integralności terytorialnej tego kraju może zostać osiągnięte poprzez utworzenie regionów autonomicznych. Idea ta, nawiązująca do skompromitowanych porozumień mińskich z 2015 r., została wówczas skrytykowana przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego - przypomniała Ukrainska Prawda.
Grenell wypowiadał się także przeciwko przystąpieniu Ukrainy do NATO w dającej się przewidzieć przyszłości. Ten pogląd jest zbieżny ze stanowiskiem wielu osób z otoczenia Trumpa.
Generał Kyryło Budanow, szef wywiadu wojskowego Ukrainy (HUR) ujawnił, że na "liście egzekucyjnej", którą Rosja zaplanowała na wypadek zajęcia Ukrainy, znaleźli się m.in. nauczyciele języka, literatury i historii Ukrainy, a także weterani, dziennikarze, naukowcy, pisarze, duchowni, osoby publiczne, politycy, szefowie organów państwowych czy samorządowych. Ponadto, według Budanowa, przed inwazją na Ukrainę na pełną skalę rosyjscy okupanci otrzymali instrukcje dotyczące lokalizacji zbiorowych mogił.
Dziewięciu zachodnich producentów, w tym firmy z USA, Holandii i Wielkiej Brytanii, produkuje kluczowe podzespoły dla północnokoreańskich rakiet, którymi Rosja atakuje Ukrainę – podaje CNN.
W rozmowie z włoską gazetą "Corriere della Sera" była kanclerz Niemiec, Angela Merkel, stwierdziła, że pokojowe negocjacje powinny być prowadzone nie tylko na linii Kijów - Moskwa. Jej zdaniem, zaangażowane powinny być również kraje, które wspierają walczącą Ukrainę i to one powinny "wspólni z Kijowem zdecydować, kiedy można omówić rozwiązanie dyplomatyczne z Rosją, sam Kijów nie może o tym decydować".
Największy bank Wielkiej Brytanii odmówił przyjmowania płatności z Rosji i Białorusi - podała agencja Reutera.
W Rosji funkcjonuje 45-50 specjalnych programów, ukierunkowanych na zmianę świadomości narodowej dzieci uprowadzonych z tymczasowo okupowanych terytoriów Ukrainy - powiadomił zastępca szefa ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Wadym Skibicki. Podkreślił, że powrót dzieci z Rosji jest bardzo skomplikowanym procesem.
Litwa sfinansuje na Ukrainie produkcję bezzałogowych statków powietrznych dalekiego zasięgu.
Analityk niemieckiego dziennika "Bild" uważa, że nowy rosyjski pocisk balistyczny, który trafił w Dniepr, był testową wersją rakiety RS-26 i nie zawierał materiałów wybuchowych.
Czwartkowy rosyjski atak rakietą pośredniego zasięgu Oriesznik na miasto Dniepr na Ukrainie to część kampanii propagandowej mającej na celu wyolbrzymienie możliwości Rosji i wywarcie presji na Zachód i władze w Kijowie - ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).