Na nic namowy Niemiec i USA. Nie chcą wesprzeć Ukrainy
Kraje Ameryki Łacińskiej nie chcą przekazywać broni Ukrainie i odrzucają w tej kwestii zarówno propozycje Stanów Zjednoczonych, jak i namowy kanclerza Niemiec Olafa Scholza, który który odbywa podróż po Argentynie, Chile i Brazylii. Przekazania sprzętu do Ukrainy odmówili już prezydenci Meksyku, Brazylii i Kolumbii.
30.01.2023 | aktual.: 30.01.2023 23:51
Kraje Ameryki Łacińskiej nie chcą przekazywać broni Ukrainie i odrzucają w tej kwestii zarówno propozycje Stanów Zjednoczonych, jak i namowy kanclerza Niemiec Olafa Scholza, który odbywa podróż po Argentynie, Chile i Brazylii - podała agencja Reutera. Przekazania broni odmówił prezydent Meksyku, a także przywódcy Kolumbii i Brazylii.
Prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador, tak jak wcześniej przywódcy Kolumbii i Brazylii, odrzucił propozycję przekazania rosyjskiej broni Ukrainie, jaką złożyły mu USA, które obiecały zastąpić to uzbrojenie sprzętem amerykańskim - pisze w poniedziałek ukraiński portal Militarnyj.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Waszyngton negocjuje dla Ukrainy
Szefowa Dowództwa Południowego USA gen. Laura Richardson ujawniła w ubiegłym tygodniku, że Waszyngton prowadzi negocjacje z sześcioma krajami Ameryki Łacińskiej, aby nakłonić je do przekazania Ukrainie rosyjskiego uzbrojenia, które mają w posiadaniu.
W piątek prezydenci Kolumbii i Brazylii, Gustavo Petro i Ignacio Lula da Silva odrzucili tę ofertę; Militarnyj podaje, że skrytykował ją również zdecydowanie Lopez Obrador.
Olaf Scholz namawia do wsparcia Ukrainy
Kanclerz Niemiec próbował w poniedziałek zmobilizować swoich gospodarzy do wsparcia Ukrainy bronią; jednak podczas wspólnej konferencji z Scholzem w Buenos Aires prezydent Alberto Fernandez zdecydowanie odmówił. - Argentyna i Ameryka Łacińska nie planują wysłania broni na Ukrainę ani do żadnej innej strefy konfliktu - powiedział Fernandez.
W niedzielę, podczas wizyty kanclerza w Chile, tamtejszy prezydent Gabriel Boric nie odniósł się w ogóle do wojny w Ukrainie.
W poniedziałek Scholz udał się do Brazylii. Jest pierwszym zachodnim przywódcą, który spotka się z prezydentem Lulą da Silvą po jego zaprzysiężeniu.
Przedstawiciele niemieckiego rządu oceniają, że jest rzeczą zrozumiałą, iż kraje Ameryki Łacińskiej inaczej postrzegają inwazję Rosji na Ukrainę niż Europejczycy, podkreślają jednak, że ważne jest, by przedstawiać im nadal perspektywę Berlina.
Czytaj też: