Uderzenia na terytorium Rosji. Szef NATO jednoznacznie zabiera głos
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg wezwał Niemcy i inne kraje Sojuszu do dalszego dostarczania broni Ukrainie. - Może zabrzmieć to paradoksalnie, ale wsparcie dla Ukrainy jest najszybszą drogą do pokoju - powiedział. Dodał też, że Władimir Putin musi być przekonany, że nie wygra wojny w Ukrainie, by zasiadł do negocjacji ze stroną ukraińską.
30.12.2022 | aktual.: 30.12.2022 13:00
W rozmowie z niemiecką agencją informacyjną dpa Jens Stoltenberg dał również jasno do zrozumienia, że uważa niedawne ukraińskie ataki na obiekty wojskowe w Rosji za całkowicie legalne. - Każdy kraj ma prawo do obrony. Ukraina też - zaznaczył.
Sekretarz generalny NATO podkreślił, że konieczne jest rozważenie kontekstu ataków w Ukrainie. - Prezydent Putin próbuje zamienić zimę w broń przeciwko cywilom. To nie jest atak na obiekty wojskowe. To masowy atak na ludność cywilną - zaznaczył Stoltenberg.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowe pociski dla Ukrainy?
Zapytany, czy uważa, że byłby odpowiedzialny za dostarczenie Ukrainie pocisków średniego zasięgu, Stoltenberg powiedział, że istnieje stały dialog między sojusznikami a Ukrainą na temat konkretnych systemów.
Szef NATO przypomniał również, że wcześniej sojusznicy zapewnili Ukrainie już systemy broni dalekiego zasięgu, takie jak np. systemy rakietowe HIMARS.
Pomoc potrzebna na wczoraj
- Kiedy walczysz na wojnie, wszelka pomoc jest potrzeba na wczoraj - powiedział w piątkowym wywiadzie dla brukselskiego portalu informacyjnego POLITICO szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba. Zaapelował do UE o kolejne pakiety sankcji przeciwko Rosji oraz dostawy sprzętu wojskowego i uzbrojenia dla Kijowa.
- Doceniamy wszelką pomoc, którą otrzymujemy, ale zawsze problemem jest wyczucie czasu. (...) Pomoc jest doceniana, ale ktoś w Ukrainie musi marznąć i żyć bez prądu i wody tygodniami, póki te decyzje nie zostaną podjęte - ubolewał Kułeba nad tempem prac UE.
Źródło: pravda.com.ua
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Czytaj też: