Na zewnątrz czekają skanery. Trwa operacja w szpitalu Al‑Szifa
Siły Obrony Izraela, które przeprowadzają operację zbrojną w szpitalu Al-Szifa w Strefie Gazy, wydały nakaz opuszczenia placówki mężczyznom w wieku od 16 do 40 lat. Informację tę przekazała stacja BBC, powołując się na relację jednego ze świadków. Wydany rozkaz nie obejmuje pacjentów przebywających na oddziałach chirurgicznym i ratunkowym. W szpitalu ma znajdować się także skład broni Hamasu.
BBC, powołując się na informacje uzyskane od arabskiego dziennikarza znajdującego się w szpitalu, poinformowała, że izraelscy żołnierze zainstalowali na terenie placówki urządzenia skanujące i wykrywające materiały wybuchowe. Przez te urządzenia mają przechodzić mężczyźni opuszczający budynek. Jednakże, stacja BBC nie była w stanie niezależnie zweryfikować tych doniesień.
Magazyn broni w szpitalu? Hamas zaprzecza
Siły Obrony Izraela twierdzą, że pod szpitalem Al-Szifa, który jest największą placówką medyczną w Strefie Gazy, znajdują się bunkry i tunele należące do organizacji terrorystycznej Hamas. W tych miejscach mogą znajdować się siedziby bojowników, ich centra komunikacyjne i magazyny broni. Istnieje również podejrzenie, że mogą tam być przetrzymywani zakładnicy, porwani przez Hamas podczas ataku na Izrael, który miał miejsce 7 października.
Hamas stwierdził, że twierdzenia Izraela, na temat znalezienia broni w szpitalu są "rażącym kłamstwem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Setki pacjentów w szpitalu
Według informacji przekazanych przez jednego z dowódców Sił Obrony Izraela agencji Reutera, w budynkach szpitala Al-Szifa znaleziono broń i "infrastrukturę terrorystów". W placówce nie dochodziło do walk zbrojnych ani spięć z pacjentami czy personelem medycznym. Pacjenci i żołnierze przebywają w różnych częściach szpitala - powiedział rozmówca Reutersa, który nie zgodził się na ujawnienie swojego nazwiska.
Dowódca izraelski poinformował również, że "w ostatnich godzinach zobaczyliśmy konkretne dowody, że terroryści Hamasu wykorzystywali szpital Al-Szifa jako kwaterę główną terrorystów" - przekazał portal Times of Israel. Dowódca zapowiedział, że armia pokaże niektóre z tych dowodów. Podkreślił również, że "nie prowadzimy wojny z ludnością cywilną". Dodał, że dowodzący są w kontakcie z dyrektorem szpitala, a wojsko dostarcza lekarstwa i zaopatrzenie dla pacjentów placówki, w tym oddziału dla noworodków.
Izrael wkroczył do szpitala Al-Szifa
Wczesnym rankiem w środę, siły izraelskie wkroczyły na teren kompleksu Al-Szifa, największego szpitala w Strefie Gazy. Resort zdrowia Gazy podkreślił ponownie, że życie kilkudziesięciu noworodków przebywających w szpitalu jest zagrożone z powodu braku paliwa napędzającego generatory. Armia izraelska zaoferowała przeniesienie niemowląt do innych placówek, "które mogłyby zostać wybrane przez palestyński resort zdrowia" - podał Times of Israel. Portal przypomniał, że Izrael zapewnił inkubatory do transportu dzieci poza północną Gazę, w której toczą się walki.
Podsekretarz generalny ONZ ds. humanitarnych, Martin Griffiths, wyraził w środę swoje zaniepokojenie trudną sytuacją pacjentów szpitala Al-Szifa i oburzenie z powodu wkroczenia do szpitala izraelskiego wojska - poinformowała agencja AP. Griffiths wyraził również niezgodę na to, by organizacja terrorystyczna Hamas wykorzystywała szpital jako "tarczę". "Hamas nie powinien, nie wolno mu wykorzystywać takich miejsc jak szpitale do chronienia się w nich" - napisał, dodając, że "szpitale nie powinny stać się miejscem wojny i niebezpieczeństwa".