Koncentracja wojsk na Białorusi. Premier przyznaje, że się obawia

- Przestrzegam przed kolejnymi próbami destabilizacji na granicy polsko-białoruskiej. Trzeba się też liczyć z prowokacjami na terytorium naszego kraju - mówi w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" Mateusz Morawiecki. Zdaniem premiera, możliwa jest kolejna fala uchodźców z Ukrainy w związku z nadchodzącą zimą. Szef rządu przekonuje jednak, że państwa Europy wschodniej są na to gotowe.

Poland's Prime Minister Mateusz Morawiecki speaks to the press at the start of a two-day EU Council in Brussels, Belgium, 20 October 2022. The Council will gather on 20-21 October to discuss the ongoing conflict in Ukraine, the energy crisis, economic issues and external relations. EPA/STEPHANIE LECOCQ Dostawca: PAP/EPA.Morawiecki ostrzega: możliwe rosyjskie prowokacji w Polsce
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ
Sara Bounaoui
oprac.  Sara Bounaoui

Mateusz Morawiecki był pytany o scenariusze rozwoju konfliktu w Ukrainie. Na Białorusi koncentrują się obecnie wojska rosyjskie. Premier przyznał, że jest to spore zagrożenie. - Bardzo obawiam się ataku wojska rosyjskiego bądź rosyjskiego i białoruskiego na północną granicę Ukrainy - przyznał.

Eskalacja wojny. "Trzeba uruchomić wyobraźnię"

Jednocześnie zwrócił uwagę na możliwą próbę destabilizacji sytuacji w Polsce. Jak przypomniał, już raz to miało miejsce - w zeszłym roku, kiedy białoruski reżim wywołał kryzys na granicy polsko-białoruskiej. - Wybudowaliśmy zaporę, ale wraz z eskalacją działań wojennych trzeba uruchomić wyobraźnię i wziąć pod uwagę kolejne możliwe próby albo ściągnięcia rzesz migrantów, albo prowokacje na naszej granicy wywołane przez wojska rosyjskie i białoruskie. Trzeba się też liczyć z prowokacjami na terytorium naszego kraju - przestrzegł premier.

Morawiecki stwierdził, że reakcją na eskalację konfliktu będzie dalsze wspieranie Ukrainy. Zarówno jeżeli chodzi o dostawy broni, jak i pomoc humanitarną.

"Przygotowujemy się na różne scenariusze"

Jednym z okrutnych sposób walki Rosjan jest niszczenie w Ukrainie infrastruktury krytycznej, jak ciepłowni i wodociągów w miastach. Eksperci spodziewają się, że wywoła to kolejną falę migracji, zwłaszcza przed nadchodzącym sezonem grzewczym.

Morawiecki zapewnił, że kraje Europy wschodniej są gotowe przyjąć kolejnych uchodźców z Ukrainy. - Polska wraz z innymi państwami wschodniej flanki może poradzić sobie z 500 tys. osób. W tym momencie przygotowujemy się na różne scenariusze - wyjawił.

"Polexit to bujda na resorach"

Premier był pytany także o pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Kiedy Polska złoży wniosek o pierwszą wypłatę? Morawiecki stwierdził, że kwestie, od których Unia uzależnia wypłaty, są rozwiązane i wniosek o wypłatę chciałby złożyć w najbliższym czasie.

Czy polski rząd przygotowuje się jednak na kolejne spory z Brukselą w sprawie wypłat pieniędzy? Także z innych funduszy? - Dzisiaj jestem spokojny - stwierdził i jak dodał: Jeśli radykałowie z obu stron zabiorą się za temat funduszy z wieloletnich ram finansowych, to nie wykluczam, że i ta kwestia może stanąć jako przedmiot sporu. Ale dzisiaj jestem spokojny.

Zapewnił także, że nie ma groźby polexitu. - Polexit to bujda na resorach. Nie ma takiego ryzyka - stwierdził.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Jaki był cel Ziobry? Szef klubu Lewicy ironizuje i oskarża służby specjalne

Jacek Kurski w rządzie? Niewykluczone

Zdaniem szefa rządu, Prawo i Sprawiedliwość idzie pewnie po trzecią kadencję. - Będziemy robili wszystko, aby w tym ostatnim roku kadencji odzyskać zaufanie tych wyborców, którzy od nas odeszli - mówił. - Do wyborów pójdziemy silniejsi i bardziej zdeterminowani niż kiedykolwiek - dodał.

W rozmowie z gazetą premier przyznał, że Jacek Kurski ma bardzo szerokie kompetencje. Nie można więc wykluczyć jego wejścia do rządu, chociaż decyzja należy do kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości. - Mnogość działań po stronie Ministerstwa Cyfryzacji jest tak duża, że rozbudowania tego działu administracji rządowej bym nie wykluczał. Podjęcie decyzji w tej sprawie to kwestia najbliższych miesięcy - wyjaśnił.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.

Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"

Wybrane dla Ciebie

Donald Trump traci poparcie, Elon Musk zakłada partię. Czeka nas zmiana układu sił w USA?
Donald Trump traci poparcie, Elon Musk zakłada partię. Czeka nas zmiana układu sił w USA?
Polska na rozdrożu demograficznym. Czy AI pomoże wyjść z kryzysu?
Polska na rozdrożu demograficznym. Czy AI pomoże wyjść z kryzysu?
Manowska zgłosiła podejrzenie przestępstwa ws. uchwały dot. wyborów
Manowska zgłosiła podejrzenie przestępstwa ws. uchwały dot. wyborów
Burza po wpisie Instytutu Pileckiego. "Niebywałe"
Burza po wpisie Instytutu Pileckiego. "Niebywałe"
Wakacyjne podróże Polaków w 2025 roku. Różnorodność kierunków i komfort wypoczynku
Wakacyjne podróże Polaków w 2025 roku. Różnorodność kierunków i komfort wypoczynku
Pożar w pociągu Intercity. Ewakuowano kilkadziesiąt osób
Pożar w pociągu Intercity. Ewakuowano kilkadziesiąt osób
Pożar na Tomorrowland. Co dalej z festiwalem?
Pożar na Tomorrowland. Co dalej z festiwalem?
Z Afganistanu do Zurychu. Walka o normalność w obcym kraju
Z Afganistanu do Zurychu. Walka o normalność w obcym kraju
Tesla przyspiesza na polskim rynku. I nie zamierza zwalniać
Tesla przyspiesza na polskim rynku. I nie zamierza zwalniać
Tusk we wpisie o Kołaczkowskiej. "Smutno się jakoś zrobiło"
Tusk we wpisie o Kołaczkowskiej. "Smutno się jakoś zrobiło"
Są kolejne alerty w związku z pogodą. Kiedy czeka nas zmiana?
Są kolejne alerty w związku z pogodą. Kiedy czeka nas zmiana?
Zawrócił, bo nie chciał czekać w korku. Zginął na miejscu
Zawrócił, bo nie chciał czekać w korku. Zginął na miejscu