Mogło dojść do tragedii. Po pijaku odwoził dziecko do szkoły
39-latek z Mysłowic podwoził swoje dziecko do szkoły, mając 1,8 promila alkoholu. Co więcej, okazało się, że mężczyzna miał już na swoim koncie wcześniejszy zakaz prowadzenia pojazdów, który został mu nałożony właśnie za jazdę pod wpływem alkoholu.
Do zdarzenia doszło w dzielnicy Larysz około godz. 7:30. Policjanci drogówki zatrzymali do kontroli kierującego chevroletem 39-latka z Mysłowic. W trakcie kontroli mundurowi wyczuli od niego silną woń alkoholu i poddali go badaniu alkomatem.
"Wynik badania potwierdził przypuszczenia policjantów - mężczyzna miał w organizmie 1,77 promila alkoholu. Nieodpowiedzialny kierowca w tym stanie odwoził swoje siedmioletnie dziecko do szkoły" - podała mysłowicka komenda.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna miał zakaz prowadzenia pojazdów
Po zatrzymaniu mężczyzny i przeprowadzeniu kontroli policjanci sprawdzili jego dane w policyjnych systemach.
Okazało się, że mężczyzna miał aktualny, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych za jazdę po alkoholu. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Czytaj więcej: