"Młodzież Plus". Tak po wyborach wydano 47 mln zł na rządowy program
47 mln zł - tyle Narodowy Instytut Wolności przeznaczył na tegoroczną edycję Funduszu Młodzieżowego. Wyniki konkursu ogłoszono pod koniec listopada ubiegłego roku, już po wyborach parlamentarnych. Na liście beneficjentów - jak w poprzednich latach - znalazły się organizacje narodowe, patriotyczne, prawicowe, kościelne i powiązane z politykami PiS.
Pieniądze w ramach Rządowego Programu Fundusz Młodzieżowy rozdzielał Narodowy Instytut Wolności nadzorowany za rządów PiS przez byłego wicepremiera, ministra kultury Piotra Glińskiego. Informacja o wynikach konkursu ukazała się na rządowych stronach 27 listopada 2023 roku. Gliński dwa tygodnie wcześniej, tak jak pozostali ministrowie rządu Mateusza Morawieckiego, podał się do dymisji. Formalnie odszedł z resortu właśnie 27 listopada, w dniu powołania tzw. rządu tymczasowego, który administrował przez kolejne dwa tygodnie.
Program skierowany jest do organizacji młodzieżowych, młodzieżowych rad i sejmików. "Zakłada wsparcie ich rozwoju, aktywizację młodzieży skupionej w samorządach i uczelnianych organizacjach, zwiększenie obecności organizacji młodzieżowych w życiu publicznym" - czytamy na rządowych stronach.
Program uruchomiono w 2022 roku, w którym przeznaczono na niego 10 mln zł. Rok później była to dwa razy większa kwota. Tegoroczna edycja kosztuje już 47 mln zł (kwota zawiera również środki przeznaczone na obsługę programu tzw. pomoc techniczną). Program ma działać do 2033 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nabór do bieżącej edycji ogłoszono 3 sierpnia, wnioski można było składać do 25 września. W sumie złożono 290 wniosków. W ramach Priorytetu 1: "Aktywizacja młodzieży w samorządach" dofinansowanie uzyskało 17 ofert. Z kolei w ramach Priorytetu 2-3: "Organizacje młodzieżowe w życiu publicznym"; "Wzmocnienie kompetencji organizacji młodzieżowych" dofinansowanie uzyskało 120 ofert.
Poznańskie stowarzyszenie znowu z dotacją
I tak: 1,8 mln zł przyznano Fundacji "Work&Science" na "Projekt Przyszłość". Jej prezesem jest Jarosław Olszewski, który zasiada w rządowej Radzie Dialogu z Młodym Pokoleniem (jest wiceprzewodniczącym). Rada Dialogu z Młodym Pokoleniem jest organem opiniodawczo-doradczym Przewodniczącego Komitetu do spraw Pożytku Publicznego. Za rządów PiS przewodniczącym komitetu był wicepremier Gliński.
Z kolei Stowarzyszenie "Projekt Poznań" otrzymało 2 mln zł. To największa kwota dofinansowania. Stowarzyszenie tworzą osoby z kręgu towarzyskiego poznańskiego PiS. Założył je w 2011 roku Szymon Szynkowski vel Sęk, ówczesny radny Poznania, a w byłym rządzie PiS wiceszef MSZ oraz szef MSZ w "tymczasowym" rządzie Mateusza Morawieckiego.
Obecnie wiceszefową "Projekt Poznań" jest Klaudia Strzelecka. To szefowa klubu radnych PiS w Poznaniu, była szefowa biura poselskiego Szynkowskiego vel Sęka. Członkiem zarządu jest miejski radny PiS Mateusz Rozmiarek. Z kolei przewodnicząca Natalia Janikowska jest członkiem zarządu fundacji Enea oraz pełniła obowiązki sekretarza poznańskich struktur PiS.
W grudniu w rozmowie z WP Janikowska przekonywała, że dofinansowanie uzyskało nie stowarzyszenie, lecz realizowany przez nie projekt "Postawmy na młodzież". Przewiduje, że w latach 2024-2026 roku stowarzyszenie dokona "regrantingu", czyli otrzymane pieniądze z NIW rozda kolejnym organizacjom według własnego uznania.
- Uważamy, że pytania dotyczące związku Stowarzyszenia "Projekt Poznań" z ugrupowaniem politycznym są tendencyjne, gdyż sugerują pewne z góry założone związki lub wpływy - mówiła nam Janikowska. Jak ujawniła WP, organizacja otrzymała już wcześniej z Funduszu Młodzieżowego (edycja 2022-2023) 1,17 mln zł. Z kolei w 2019 roku "Projekt Poznań" otrzymał prawie 700 tys. zł na realizację klubu dyskusyjnego "Cyryl Club".
1,1 mln zł otrzymała Fundacja Instytut Suwerennej (wspólnie z Spółdzielnią Socjalną "Active Go" w Białymstoku). Na czele fundacji stoi Patryk Szulak, działacz klubu "Gazety Polskiej" w Białymstoku. A celem działalności instytucji jest m.in. wspieranie inicjatyw dążących do wzmacniania suwerenności Polski na arenie międzynarodowej i promocja strzelectwa sportowego jako aktywnej metody spędzania wolnego czasu.
Wyżej wymienione środki rozdysponowano w Priorytecie 1, w którym dotacje przyznawano na zasadzie tzw. regrantingu, czyli wybierano operatora, który będzie dalej lokalnie rozdzielać fundusze.
W Priorytecie 2-3 dotacje otrzymały m.in. Uniwersytety Ludowe - z siedzibą w Ełku (205,6 tys. zł) i Zachodniopomorski w Mierzynie (209,8 tys. zł). Na stronach tego drugiego czytamy: "W lutym 2017 roku zrodziła się idea powołania do życia Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Ludowego, jako placówki niepublicznej, poświęcającej swoją działalność przede wszystkim osobom dorosłym zamieszkującym obszary wiejskie".
Ponad 214 tys. zł otrzymała Fundacja Służba Niepodległej założona przez osoby "wywodzące się z patriotycznego, wolnościowego i propaństwowego trzeciego sektora", piewców Romana Dmowskiego i żołnierzy wyklętych. Jak czytamy na stronie organizacji, jej celem jest "promocja polskiego dziedzictwa narodowego opartego na chrześcijańskim fundamencie i wielowiekowej historii dającej nam liczne powody do dumy z przynależności do polskiej wspólnoty narodowej".
Prezesem zarządu fundacji jest Piotr Balcerowski, wiceprezes Instytutu Staszica. W 2023 roku zastąpił on na stanowisku wieloletniego szefa organizacji Mateusza Feszlera, który zasiada teraz w radzie Fundacji. Feszler jest wieloletnim członkiem rządowej Rady Dialogu z Młodym Pokoleniem, która działała pod auspicjami Glińskiego. W fundacji zasiadają również osoby z kręgu towarzyskiego Piotra Mazurka, byłego ministra ds. młodzieży, a wcześniej doradcy ministra Glińskiego i byłego członka rady Narodowego Instytutu Wolności. Według portalu oko.press fundacja w latach 2018-2022 otrzymała z NIW blisko 1,9 mln zł.
Wspomniany wyżej Instytut Suwerennej otrzymał w tym priorytecie dodatkowo 214 tys. zł.
Dotacja dla fundacji radnych PiS
Ponad 212 tys. zł otrzymała natomiast Fundacja Instytut Spraw Konstytucyjnych na czele z prezesem Mateuszem Rojewskim, radnym PiS na warszawskim Ursynowie. Fundacja została zarejestrowana w 15 grudnia 2020 roku. Jak informował portal ngo.pl (organizacji pozarządowych) trzy miesiące później, w marcu 2021 roku NIW ogłosił konkurs w ramach PROO4 na wsparcie inicjatyw służących rozwojowi instytucjonalnemu think tanków.
"Od organizacji biorących udział w naborze oczekiwano wiedzy i doświadczenia w odniesieniu do aspektów merytorycznych prowadzonej działalności - w tym w przeprowadzaniu analiz i raportów w ciągu ostatnich dwóch lat oraz wpływu dotychczasowej działalności prowadzonej przez Wnioskodawcę na procesy decyzyjne w sferze publicznej. Tymczasem fundacja, która istniała wtedy od trzech miesięcy, złożyła wniosek w konkursie i w maju - pięć miesięcy po swojej rejestracji - otrzymała dotację" - ujawnił portal ngo.pl. Fundacja otrzymała 110 314,69 zł na rok 2021 i 121 531,38 zł na rok 2022.
W zarządzie zasiada oprócz Rojewskiego Patryk Palczewski - radny PiS w warszawskim Śródmieściu.
Warto dodać, że wśród organizacji, które otrzymały dofinansowanie z Funduszu Młodzieżowego w Priorytecie 2-3, znalazły się również m.in. ochotnicze straże pożarne, parafie katolickie, lokalny oddział Związku Harcerstwa Polskiego, a także… Koło Gospodyń Wiejskich z Małopolski.
- Każda oferta musiała spełniać kryteria formalne. Spełnienie poszczególnych kryteriów formalnych weryfikowane było przez NIW-CRSO. Oferta była oceniana również w zakresie kryteriów strategicznych określonych w regulaminie. Ocena merytoryczna oferty dokonywana była przez Instytucję Zarządzającą przy wsparciu ekspertów zewnętrznych. Na podstawie listy rankingowej NIW-CRSO sporządzał listę ofert kwalifikujących się do przyznania dotacji. Po zatwierdzeniu list przez Dyrektora NIW-CRSO następowało ogłoszenie wyników konkursu - przekazało nam Biuro Komunikacji i Promocji Narodowego Instytutu Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego.
O tym, że procedura oceny wniosków budzi ogromne kontrowersje, pisaliśmy już w marcu 2023 roku. Jak ustaliła Wirtualna Polska, wśród ekspertów oceniających wnioski do NIW znajdowały się osoby, które w imieniu swoich organizacji same ubiegały się o dofinansowanie. A także powiązane z władzą PiS.
Zapytaliśmy resort kultury o to, czy ministerstwo planuje bądź prowadzi audyt wydatków na programy Narodowego Instytutu Wolności. A także jak kierownictwo ministerstwa z Bartłomiejem Sienkiewiczem na czele ocenia działalność NIW pod rządami PiS. Ale do czasu publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Wiadomo jednak, że ministerstwo prześwietla decyzje Glińskiego z czasu, gdy PiS żegnał się z władzą - od połowy października do połowy grudnia 2023 roku. Przez te dwa miesiące - między połową października a połową grudnia 2023 - ministrowie z PiS podejmowali różne decyzje. Wydawali publiczne pieniądze i podpisywali kontrakty. Raport ma trafić do opinii publicznej w ciągu najbliższych dni.
Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski