Miliony dla "GP" i gwiazd TVP Info. "PiS nielegalnie finansuje kampanię"
- Morawiecki i spółka wiedzą doskonale, że na wyborach można zarobić i dają zarobić swoim. A z drugiej strony chcą wzmocnić frekwencję (…). Więc doją kasę ze spółek Skarbu Państwa, doją kasę z budżetu państwa, z rezerwy celowej. Morawiecki rozdaje tę kasę z przyjemnością - mówił programie "Tłit" poseł klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski. Komentował doniesienia Wirtualnej Polski na temat beneficjentów 2,2 mln zł rządowych dotacji - na projekty związane z kontrolą wyborów, którymi okazały się prorządowa "Gazeta Polska", a także komentatorzy TVP Info. - Morawiecki i Kaczyński wiedzą doskonale: trzeba wrzucić na rynek olbrzymie pieniądze, bo kiedy poparcie spada, inaczej się go nie utrzyma. (…) Według mnie to jest całkowicie nielegalne, bo PiS nie ma prawa wydawać publicznych pieniędzy, żeby promować się w kampanii wyborczej. Pomaga im pan prezydent. Bo to, że nie ma ogłoszonych wyborów, to jest pomoc prezydenta w prowadzeniu nielegalnej kampanii. Dzięki temu tę kasę można wyciągać w prosty sposób, bo nie ma nad tym kontroli Państwowej Komisji Wyborczej - ocenił polityk. Dodał też, że nie można nic tym zrobić. - To tylko pokazuje, że PiS nie będzie miał skrupułów w tej kampanii. Jeżeli będą musieli gdzieś dosypać pieniędzy, to to zrobią - podsumował, zaznaczając jednocześnie, że w jego ocenie budżet może tego nie wytrzymać.