Meduzy w Bałtyku. Czy mogą być niebezpieczne?
Wypoczynek nad polskim morzem mogą zakłócić nie tylko sinice, ale i meduzy, które pojawiają się niedaleko brzegu. Gatunkiem, który najczęściej występuje w Bałtyku, jest chełbia modra. Czy spotkanie z nią jest niebezpieczne?
Lato to okres, w którym wiele osób wyjeżdża nad polskie morze. Kąpiel w Bałtyku mogą jednak uprzykrzać meduzy, które pojawiają się w wodach przybrzeżnych. Czy powodują one oparzenia?
Meduzy. Bałtyk 2023. Te nie są groźne dla człowieka
Gatunkiem, na który najczęściej można natknąć się podczas kąpieli w Bałtyku, jest chełbia modra, która ze względu na akwen, w którym występuje, jest nazywana meduzą bałtycką. Najczęściej występują one w głębszych partiach zbiornika wodnego, jednak ze względu na prądy morskie, meduzy te mogą również dotrzeć do wód, znajdujących się nieopodal linii brzegowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zakopane w szczycie wakacji. "Płynie tam po prostu rzeka ludzi"
Czy chełbia modra jest niebezpieczna dla człowieka? Jak przed kilkoma laty w rozmowie z serwisem trojmiasto.pl wyjaśniał Michał Bała ze Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu, spotkanie z tymi meduzami nie jest dla człowieka zagrożeniem. - Chełbia modra nie stanowi dla człowieka żadnego zagrożenia. Praktycznie niemożliwe jest, aby kontakt z nią zakończył się poparzeniem.
Bełtwa festonowa. Kolejny gatunek meduz występujących w Bałtyku
Oprócz chełbii modrej, w Bałtyku można spotkać również bełtwę festonową, znaną jako ognistą meduzę. Choć eksperci zaznaczają, że spotkania z nią należą do rzadkości, nie należy jej lekceważyć. Dotknięcie bełtwy festonowej może zakończyć się bolesnymi poparzeniami. -W przeciwieństwie do chełbii modrej, jej parzydełka są zaopatrzone w niebezpieczny dla człowieka jad. Kontakt z bełtwą festonową jest niezwykle bolesny - tłumaczył Bała.