Marszałek Senatu doniesie do prokuratury na znanego dziennikarza. Za wulgaryzmy
Wicenaczelny "Gazety Wyborczej" Piotr Stasiński w programie "Loża prasowa" stwierdził, że w czasie Marszu Niepodległości "skopano grupkę kobiet, wyzywając je od najgorszych kur...w". Cytował także hasła, jakie mieli wykrzykiwać uczestnicy obchodów Święta Niepodległości, m.in. " wypier...ć z uchodźcami". Marszałek Senatu Stanisław Karczewski zapowiedział, że poda go do prokuratury za wypowiadanie wulgarnych uwag.
12.11.2017 | aktual.: 12.11.2017 13:44
Stasińskiego, który był gościem TVN24, oburzyły opinie, że osoby, które na Marszu Niepodległości niosły rasistowskie transparenty, to margines. - Po pierwsze to nie jest żaden margines. Były symbole faszystowskie, wulgarne kibolskie hasła, pełne obelg. Kibolska grupa oddała mocz na Muzeum Wojska Polskiego. Skopano grupkę kobiet na moście, wyzywając je od najgorszych kur…w – wyliczał wicenaczelny dziennika. Cytował też hasła, które mieli wykrzykiwać uczestnicy marszu, m.in.: "Wypier...ć z uchodźcami".
- Te incydenty były lekceważone kompletnie przez policję. Nikogo nie zatrzymano. Tam było 7,5 tys. policjantów, nic nie zrobili z tym, że skopano kobiety. Nie zatrzymano tych, którzy pili alkohol na marszu. To, co się dzieje, to nie tylko przyzwolenie, to faszyzacja kraju pod troskliwą opieką władzy – mówił dziennikarz.
Te wypowiedzi oburzyły polityka PiS. "Jutro zgłoszę do prokuratury doniesienie na pana Stasińskiego, który w programie Loża Prasowa TVN24 wypowiadał wulgarne opinie" – napisał na Twitterze Marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Internauci natychmiast zaczęli porównywac sprawe stasińksiego do Jerzego Owsiaka. Szef WOŚP został skazany za to, że publicznie użył m/.in. słowa "kur...a".