Marszałek Sejmu Marek Kuchciński o "rodzinnych lotach" do Rzeszowa. "Dokonam wpłaty"
"Osoby towarzyszące mi w podróżach służbowych nie mają możliwości opłacenia swojego lotu, ich obecność na pokładzie nie wpływa na koszt transportu; aby rozwiać wątpliwości dot. 'korzyści finansowych' mojej rodziny, dokonam wpłaty na cele charytatywne" - przekazał PAP marszałek Sejmu Marek Kuchciński.
Przypomnijmy: Marek Kuchciński miał kilkukrotnie podróżować razem z rodziną rządowymi maszynami. Jak ujawnił poseł PO Sławomir Nitras, chodzi dokładnie o 3 loty z Warszawy do Rzeszowa, dwa powroty z Rzeszowa do Warszawy i jeden lot na trasie Warszawa - Kraków. Miała mu w nich towarzyszyć rodzina: córka, synowie oraz żona.
- W normalnym państwie sam by się podał do dymisji - stwierdził Sławomir Neumann z PO na konferencji w Sejmie. Opozycja domaga się odwołania marszałka Sejmu.
Problem dla PiS
Jak udało się nieoficjalnie dowiedzieć Wirtualnej Polsce, sprawa Kuchcińskiego pojawiła się w piątek na prezydium komitetu politycznego na Nowogrodzkiej. To, że marszałek Sejmu ma pokryć koszty przelotów członków rodziny, miał wymóc sam Jarosław Kaczyński. Z kolei, jak podaje RMF FM, prezes PiS miał stwierdzić, że takie sytuacje są niedopuszczalne i nie mogą się nigdy powtórzyć.
O tym, że marszałek zostanie upomniany przez prezesa PiS, pisał wcześniej reporter Wirtualnej Polski.
- W odpowiedzi na doniesienia medialne, liczne komentarze oraz zainteresowanie opinii publicznej, informuję, że wszystkie podróże, które realizuję, mają charakter wizyt służbowych. Transport, w tym także połączenia lotnicze, jest związany z zadaniami służbowymi, wykonywanymi przeze mnie nie tylko w Warszawie, ale także na terenie kraju oraz poza jego granicami - przekazał Kuchciński w sobotę w oświadczeniu dla PAP. Jak podkreślił, wszelkie przepisy i regulacje w tych aspektach są respektowane, obowiązujące prawo nie zostało w żaden sposób naruszone.
"Marszałek Sejmu Marek Kuchciński jak rosyjski oligarcha"
- Tłumaczenia Kancelarii Sejmu są niewystarczające. Nie wyjaśniają w żaden sposób skali wykorzystywania państwa i budżetu państwa do prywatnych celów - twierdzi Platforma Obywatelska.
Rzecznik PO Jan Grabiec stwierdził na konferencji prasowej w sobotę, że Marek Kuchciński zachowuje się jak "rosyjski oligarcha".
Z kolei Sławomir Nitras ujawnił, że Marek Kuchiński nie tylko jeździ z ochroną limuzyną, ale także służbowo... podróżuje taksówkami. Oczywiście za pieniądze podatników.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl