Marcin Kierwiński komentuje słowa Kaczyńskiego. "Niech rozejrzy się u siebie"
- 86. miesięcznica smoleńska była kolejnym seansem nienawiści – stwierdził Marcin Kierwiński. Dodał, że był to wiec polityczny PiS, a każda partia organizująca wiece polityczne musi się liczyć z zakłóceniami.
12.06.2017 | aktual.: 12.06.2017 09:47
- Kontrmanifestanci z Krakowskiego Przedmieśnie nie zachowywali się początkowo agresywnie. Sądzę, że policja ma inne środki niż wynoszenie w sześć osób legendy Solidarność. Nie winię o to konkretnych policjantów, bo oni realizowali rozkazy, ale policja opowiada się po stronie PiS - mówił Marcin Kierwiński w Polskim Radiu 24.
Poseł PO odniósł się do słów Jarosława Kaczyńskiego, który mówił, że "wiemy, w czyim interesie robią tutaj awantury" kontrmanifestanci. Według niego, Jarosław Kaczyński szukający w Polsce agentów obcych służb powinien najpierw rozejrzeć się w swoim środowisku, bo "takich nieświadomych agentów obcych wpływów znajdzie tam bardzo wielu".
Ostatnia miesięcznica smoleńska została zakłócona przez kontrmanifestantów sprzeciwiających się m.in. ustawie rządu o zgromadzeniach publicznych. Siadali na chodniku i jezdni, by uniemożliwić przemarsz uczestnikom uroczystości. Byli przenoszeni przez funkcjonariuszy. Zostali wylegitymowani i mogą zostać ukarani za zakłócanie miesięcznicy smoleńskiej.
Spadające sondaże PO
– Jesteśmy największą partią opozycyjną. W sondażach są dobre fluktuacje – przekonywał Marcin Kierwiński. I dodał, że po dwóch miesiącach ciągłych wzrostów w sondażach przyszedł czas korekty, więc się tym nie przejmuje. Według niego, jedną z przyczyn spadku notować PO jest "nieprawdziwa retoryka PiS" ws. ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej,
- Na pewno trochę płacimy (za sprawę ekshumacji - przyp. red). Mamy próbę zrzucenia odpowiedzialności za nieprawidłowiści na polityków PO, a z drugiej strony nagradzani są prokuratorzy, którzy prowadzili śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej, To pokazuje jak cyniczna jest polityka PiS - mówił Marcin Kierwiński. - To co wydarzyło się pod Smoleńskiem jest jasne, mimo że Antoni Macierewicz od 7 lat kłamie - dodał.
Marcin Kierwiński odniósł się też do zarzutów PiS dotyczących identyfikacji ofiar katastrofy. Stwierdził, że w takich przypadkach jest to bardzo trudne, bo poziom zniszczenia ciał jest niewyobrażalny – Nie bez przyczyny jedna trzecia ofiar katastrofy smoleńskiej w Lesie Kabackim została pochowana w jednej mogile. Ja do tego nie namawiam, ale skala zniszczeń jest tak ogromna, że takie rzeczy się robi – mówił.
Źródło: Polskie Radio 24