Mali kolędnicy ruszają w Polskę

Przy okazji kolędowania dzieci zbiorą datki, które Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci przeznaczy na budowę domów dla peruwiańskich dzieci ulicy, szkół dla dzieci pozbawionych dostępu do nauki, opiekę medyczną dla chorych, opiekę i stypendia dla dzieci zmuszanych do pracy i formację chrześcijańską.

Misyjne kolędowanie jest jednak nie tylko zbieraniem datków, ale również wielka szkoła przyjaźni - mówi ksiądz Jan Piotrowski, dyrektor krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce i członek watykańskiej Kongregacji Ewangelizacji Narodów.

Anna Sobiech, sekretarz krajowy Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci dodaje, że polskie dzieci są przygotowywane do misyjnego kolędowania od pierwszych dni Adwentu. Oprócz przygotowania strojów czy ról, dzieci modliły się w intencji swoich równieśników w Peru oraz uczestniczyły w katechezach wprowadzających w klimat misyjnego zaangażowania dzieci i poznawały sytuację równieśników w Peru.

Jagoda Domka, misjonarka świecka w Peru podkreśla, że praca duszpasterska w tym kraju jest bardzo mocno związana z pracą socjalną i z formacją podopiecznych. Jak mówi, jeden z domów w nauboższej dzielnicy pod Limą powstał dzięki Janowi Pawłowi II, po jego pielgrzymce do tego kraju w 1985 roku i nosi imię Papieża-Polaka. W Iquitos ( czyt. Ikitos) natomiast znajduje się ochronka imienia Św. Stanisława Kostki, którą opiekuje się Konferencja Episkopatu Polski, wspierana przez parafian diecezji płockiej. Tam znajdują opiekę dzieci wychowywane tylko przez matki lub pozostawione same sobie i w dodatku zmuszane do pracy - mówi Jagoda Domka.

Liczące niemal 29 milionów ludzi Peru jest cztery razy większe od Polski.

Marcela Andia Chavez, konsul ambasady Peru w Polsce zauważa, że choć sytuacja socjalna Peruwiańczyków w ciągu ostatnich 10 lat poprawiła się, w dalszym ciągu wiele problemów pozostaje nierozwiązanych. Jeśli chce się dostrzec problemy dzieci w Peru to trzeba mówić o niedożywieniu, analfabetyzmie i o zdrowiu. To wszystko stanowi pewną całość, którą się trzeba odpowiednio zająć - mówi Marcela Andia Chavez.

Misyjne kolędowanie potrwa do Nowego Roku, a przypadająca 6 stycznia uroczystość Objawienia Pańskiego (Trzech Króli) jest Misyjnym Dniem Dziecka. Tego dnia w parafiach odbywa się podsumowanie misyjnego kolędowania.

W ubiegłym roku, polskie dzieci należące do Papieskiego Dzieła Misyjnego zebrały ponad milion dwieście osiemdziesiąt pięć tysięcy złotych (dokładnie 1 285 441, 09 zł). Znacząca część tej kwoty pochodziła z ofiar dzieci pierwszokomunijnych (722 308, 80 zł), w 40 diecezjach przy okazji I Komunii Świętej dzieci pomagają swoim rówieśnikom w krajach misyjnych.

Kolędnicy Misyjni uzbierali kwotę 345 531,11 zł, która wsparła 28 projektów, niosących pomoc 36 624 dzieciom w Republice Środkowoafrykańskiej w regionach najbardziej dotkniętych w czasie rebelii z przełomu 2003 i 2004 roku.

Zebrane w tym roku pieniądze zostaną przekazane na projekty w Peru. Kraj ten leży w zachodniej części Ameryki Południowej nad Oceanem Spokojnym. To kraj o ponad 80 strefach klimatycznych. Liczące niemal 29 milionów ludzi Peru jest cztery razy większe od Polski. Pomimo wielu bogactw naturalnych Peru należy do najbiedniejszych i najbardziej zacofanych krajów Ameryki Południowej. Ponad połowa mieszkańców żyje w ubóstwie, problem ten dotyka zwłaszcza dzieci. W ciągu jednego roku życie traci 20 tys. dzieci przed ukończeniem 1. roku życia. Te, które przeżyją, niejednokrotnie muszą się borykać z bezdomnością. Tylko na ulicach Limy (stolica Peru) i kilku innych miast żyje ich kilka tysięcy. Ponad dwa mln małych Peruwiańczyków (ok. 51%) musi pracować.

Około 90% ludzi wyznających religię jest katolikami. Ewangelizacja Peru rozpoczęła się w XVI wieku, wraz z przyjściem Hiszpanów na tamte tereny. Do dziś w ludowej religijności Peruwiańczyków zachowało się jednak wiele elementów pogańskich. Największym problemem Kościoła w Peru jest brak rodzimych kapłanów. W kraju tym jest obecnie 64 polskich misjonarzy: 37 księży diecezjalnych, 18 księży zakonnych, cztery siostry zakonne i pięciu misjonarzy świeckich.

W Peru jest garstka ludzi zamożnych i szerokie grono biednych. Misjonarze są obrońcami ubogich, występują przeciwko niszczycielskiej działalności mafii i przemytników. Niejednokrotnie płacą za to życiem, jak dwaj polscy franciszkanie pracujący w Andach w Pariacoto. O. Zbigniew Strzałkowski i o. Michał Tomaszek zostali zamordowani w Peru w 1991 roku.