O łowcach pedofilów, bo taką historię na łamach Wirtualnej Polski opisuje Sylwester Ruszkiewicz, ja
tylko przytoczę fragment tego tekstu. "Możemy się pobawić w dom - ja z tobą jako małżeństwo, a mój syn będzie naszym dzieckiem - pisze
36-latek. Po drugiej stronie ma siedzieć jedenastoletnia dziewczynka. To jednak nie dziecko, ale o tym
mężczyzna dowie się, gdy przyjdzie na spotkanie, wtedy pozna łowców pedofilów" to fragment tego tekstu Sylwestra Ruszkiewicza.
Pytanie jak policja reaguje na takie akcje, akcje, o których coraz częściej słyszymy w
internecie, akcje prowadzone właśnie przez takich łowców pedofilów?
My sobie cenimy współpracę ze społeczeństwem, bo właśnie dzięki przekazywaniu informacji od
społeczeństwa jesteśmy w stanie działać w sposób skuteczny i w sposób profesjonalny. Pamiętajmy
tylko o tym, że każda osoba, która jest bezpośrednim
świadkiem popełnienia przestępstwa, może ująć sprawcę jego popełnienia, jeżeli
zachodzi obawa ukrycia się sprawcy, ucieczki czy też nie ma możliwości
ustalenia tożsamości takiej osoby. Ci ludzie, którzy tropią
pedofilów w sieci, w momencie gdy trafią na ślad takiego
pedofila na ogół przekazują nam informacje, tak żebyśmy mogli sprawnie
zadziałać. I w momencie gdy dochodzi do ujęcia obywatelskiego takiej osoby, gdy ta osoba zdecyduje się
spotkać się z tym małoletnim poniżej 15. roku życia, na miejscu są już policjanci, którzy taką
osobę później zatrzymują.
Pamiętajmy tylko tutaj o jednej rzeczy. W przypadku spraw
prowadzonych przez policjantów, przez prokuratorów najważniejsze jest zebranie
solidnego materiału dowodowego, takiego dzięki któremu osobę zatrzymaną będzie
można przesłuchać, postawić jej zarzuty, wystąpić z wnioskiem o areszt.
I później to sprawa nie upadnie przed sądem. Czyli ten domniemany pedofil faktycznie poniesie odpowiedzialność
karną za swoje czyny. I policjanci właśnie tak zbierają ten materiał dowodowy, aby
był on przed sądem niepodważalny. Niestety zdarzały się już takie sprawy, które właśnie były prowadzone
przez łowców pedofilów, które później niestety, ale upadały, bo okazywało
się, że materiał dowodowy, który został zebrany, który został później nawet przekazany policjantom
w postaci print screenów ekranów czy też jakiś filmików, nie był wystarczający.
Dlatego apelujemy o to, aby wszelkie informacje, jeżeli podejmiemy, jeżeli mamy jakieś
podejrzenie, że po drugiej stronie komputera może się znajdować pedofil, aby takie informacje natychmiast
przekazywać policjantom. My również jako policjanci czy też pionów kryminalnych,
czy też policjanci działający w wydziałach do walki z cyberprzestępczością monitorujemy cały
czas sieć. My również jesteśmy na tych nawet niektórych zamkniętych forach internetowych.
A pamiętajmy, że pedofile
właśnie często działają w darknecie, gdzie tam przekazują sobie filmiki właśnie
z udziałem małoletnich o treści pornograficznej. I nam zależy bardzo często na tym,
aby rozbić całą tą siatkę pedofilską, a nie tylko zatrzymać tą jedną
osobę. Oczywiście w momencie takiego ujęcia obywatelskiego, przekazania takiej osoby policjantom my
później w toku dalszych czynności udajemy się do miejsca zamieszkania tej osoby,
dokonujemy tam szeregu czynności chociażby związanych z przeszukaniem. Niemniej jednak pamiętajmy o
tym, że najważniejsze właśnie tutaj przy tego typu sprawach jest zebranie wystarczającego
materiału dowodowego.
I zabezpieczenie tych dowodów...
Na podstawie którego taka osoba będzie mogła, nie uniknie odpowiedzialności.
Zabezpieczenie tych dowodów,
o których mówił cały czas pan podkomisarz. Jak to wygląda w praktyce - jeżeli mamy taką grupę łowców
pedofilów, oni trafiają na taką osobę, namierzają w sieć i co, potem od razu dzwonią na policję i proszą:
słuchajcie, mamy taką osobę, co do której mamy podejrzenie, że jest takim pedofilem i co, i wtedy razem z policją
tacy łowcy wkraczają do akcji?
Na ogół tak się to odbywa, na ogół te osoby, które są łowcami pedofilów właśnie
w momencie, gdy już uda im się umówić na spotkanie z tym domniemanym
pedofilem - bo wygląda to tak, że po drugiej stronie komputera nie siedzi osoba małoletnia, tylko
siedzi dorosły człowiek, który podaje się za małoletniego i w momencie gdy już dojdzie
do umówienia spotkania, ten pedofil czy osoba podejrzana o te czyny pedofilskie
uda się na to miejsce, aby się z tym małoletnim spotkać, wówczas na miejscu jest ujmowana
przez tych łowców pedofili i przekazywana policjantom. Tak to z grubsza wygląda, jeżeli chodzi o sprawy techniczne.