Losowanie kontenerów na Marywilskiej. Nie obyło się bez emocji
Poniedziałkowe losowanie kontenerów handlowych, które będą tymczasowym miejscem pracy dla kupców z Marywilskiej, wywołało ogromne emocje. W nocy z niedzieli na poniedziałek większość zainteresowanych koczowała w samochodach zaparkowanych przy ulicy.
Odbudowa Centrum Handlowego Marywilska 44, które spłonęło doszczętnie 12 maja, potrwać ma około 1,5 roku. Do końca czerwca na działkę ma jednak powrócić handel.
Sześć spalonych hal zastąpionych będzie kontenerami. Poszkodowani przez żywioł handlowcy całą noc czuwali na placu, bojąc się, że mogą zostać pominięci w losowaniu, zaplanowanym przez miasto, na godzinę 9:00 w poniedziałek. Jak podaje portal tvn24, o 4 rano sprawdzona była lista obecności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spis przyszłych beneficjentów losowania liczył 500 osób. Tylu kupców zadeklarowało kontynuowanie działalności w tymczasowych kontenerach dostarczanych przez miasto. Losowanie dotyczyło miejsca ustawienia i wielkości kontenera - 15 lub 30 metrów kwadratowych. Kontenery zapewniło miasto, które od początku deklarowało wsparcie dla pogorzelców.
Marywilska 44. Kupcy losowali kontenery
Takie tymczasowe rozwiązanie także wielu handlowców nie satysfakcjonuje - niektórzy mieli na Marywilskiej po kilkanaście stoisk, zatrudniali kilkunastu pracowników. Teraz będą musieli działać na mocno okrojonej przestrzeni - nie dla wszystkich starczy 30-metrowych stoisk.
Jak przekazali rozmówcy stacji, sytuację kupców utrudnia fakt, że w pożarze stracili wszystko, co mieli w swoich sklepikach. Towar muszą więc kupić na nowo. Dobra wiadomość jest taka, że pierwsze trzy miesiące najmu kontenera będą bezpłatne.
W spalonej hali przy ulicy Marywilskiej w Warszawie było ponad 1400 sklepów i punktów usługowych. Pierwsze kontenery handlowe mają stanąć do końca czerwca. Spółka Marywilska 44 chce zakończyć ich instalowanie przed końcem lipca, by tymczasowe centrum handlowe mogło rozpocząć pracę w sierpniu.
Źródło: tvn24.pl
