Lockdown w Polsce? Jest głos z rządu
Koronawirus w Polsce przybiera na sile. W kraju mamy czwartą falę COVID-19. Piotr Mueller przekazał, że "rząd nie wyklucza locdownu". Polityk zaapelował o zaszczepienie się.
Piotr Mueller w programie "Sedno Sprawy" Radia Plus przekazał, że rząd nie wyklucza lockwodnu.
- Ostatnią rzeczą, którą rząd chciałby zrobić, to wprowadzenie kolejnego lockdownu. Natomiast ja takiego scenariusza nie mogę wykluczyć, bo zawsze takie ryzyko istnieje - stwierdził szef rządu.
Na pytanie o konkrety, Mueller odpowiedział, że mogą być wprowadzane "rozwiązania systemowe" na poziomie regionalnym. Rzecznik rządu zaapelował raz jeszcze o zaszczepienie się przeciwko COVID-19.
- Mogą być rozwiązania sektorowe, podobnie jak to miało miejsce w poprzednich miesiącach. Dlatego apelujemy cały czas o szczepienie się (przeciw COVID-19- przyp.red.), bo to jest jedyna bariera, która może przed tym zabezpieczyć - mówił Mueller.
Polityk zaznaczył, że liczba zakażeń wirusem SAR-CoV-2 stale rośnie. - Natomiast my wyciągamy wnioski także z zeszłych doświadczeń, z ostatnich miesięcy czy sprzed roku. Dlatego cała infrastruktura medyczna jest przygotowana do tego, żeby w razie czego tę zwiększoną liczbę zakażeń odpowiednio zabezpieczyć poprzez właściwą opiekę w szpitalach - mówił Mueller.
Na pytanie, czy obostrzenia mogą być wprowadzane w powiatach, rzecznik rządu odpowiedział, że "faktycznie wariant jest taki, że w przypadku zwiększenia liczby zakażeń będziemy patrzeć regionalnie".
- Bo liczba osób, czy zakażeń będzie różna w różnych regionach. I to wynika, nie tylko z dynamiki samych zachorowań, ale również z poziomu szczepień - tłumaczył polityk.
- Ostatnią rzeczą, którą chcielibyśmy zrobić, to kolejny lockdown. W związku z tym budujemy tak system zdrowia: dodatkowe łóżka, czy szpitale tymczasowe, żeby lockdownu nie trzeba było wprowadza - tłumaczył Piotr Mueller.
Lockdown w Polsce? Piotr Mueller zabrał głos
Ministra zapytano również o obostrzenia dla osób niezaszczepionych. Piotr Mueller przekazał, że one już są, tylko tego nie widać ze względu na duże limity.
- My o tym mówiliśmy wcześniej o takiej metodzie suwaka, czyli jeżeli obowiązuje jakiś limit na przykład wejść do kina, to osoby które są zaszczepione, do tego limitu się nie liczą. Więc w tym sensie one mają dodatkowe ułatwienia wynikające z tego, że są zaszczepione - mówił polityk.
Przypomnijmy, że osób, które przyjęły preparat przeciwko koronawirusowi, nie wlicza się do limitów osób, które mogą uczestniczyć w spotkaniach, imprezach, wydarzeniach kulturalnych, czy sportowych.
Piotr Mueller dodał, ze rząd nie przewiduje wprowadzenie tzw. wariantu francuskiego. We Francji do restauracji mogą wejść tylko osoby zaszczepione. Takie restrykcje dotyczą nie tylko w punktach gastronomicznych. Według polityka takich obostrzeń w Polsce nie będzie.
Zobacz też: Policjanci będą demonstrować? Gość o potencjalnym proteście. "Niezadowolenie się wylewa"
Koronawirus. Czwarta fala COVID-19 w Polsce
We wtorek na antenie TVP1 Waldemar Kraska przekazał, że w Polsce mamy już czwartą falę koronawirusa.
- Ta czwarta fala już jest w naszym kraju, zaczyna przyspieszać. Nasze prognozy na koniec września mówią, że osób przebywających w szpitalach będzie około 1300, może więcej - stwierdził wiceminister zdrowia.
Polityk zaznaczył, że w szpitalach przez COVID-19 przybywają głównie osoby, które się nie zaszczepiły.
Źródło: Radio Plus, TVP1, PAP