Lawina oburzenia po słowach Jana Pietrzaka. "Nawołuje do mordowania uchodźców"
Podjęcie działań w związku ze słowami, jakie wypowiedział w Telewizji Republika Jan Pietrzak, zapowiedział Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich. Satyryk, w kontekście migrantów usiłujących się dostać do Polski, mówił o wykorzystaniu niemieckich obozach zagłady. To nie jest jedyna stanowcza reakcja na kuriozalny występ.
Jan Pietrzak na antenie Telewizji Republika odważył się na - jak sam zapowiedział - "okrutny żart". Zasugerował, że Polska ma dobre warunki, by przyjąć uchodźców. Stwierdził, w naszym kraju jest dużo zbudowanych przez Niemców "baraków w Auschwitz, Majdanku, w Treblince, w Sztutowie". Satyryk głośno stwierdził, że uważa te budynki za dobre miejsca do zakwaterowania obcokrajowców.
Publicysta dodał, że imigranci są Polsce "wpychani nielegalnie przez Niemców". Zaznaczył, że "nielegalni nie są ci ludzie, którzy uciekają do lepszego świata", tylko władze, które ich wpuszczają. - Czyli nielegalni są Niemcy - wyjaśnił Pietrzak.
Lawina oburzenia po słowach Jana Pietrzaka. "Nawołuje do mordowania uchodźców"
Reakcji na te oburzające słowa jest wiele. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich poinformował, że złożył wniosek do prokuratury o podjęcie działań, wskazując na zachowania rasistowskie i propagowanie nazizmu. Zgodnie z zapowiedzią, ma także złożyć skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na Telewizję Republika, gdzie padły feralne słowa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przywoływane słowa satyryka wywołały lawinę negatywnych komentarzy. "Usłyszałam właśnie wypowiedź Jana Pietrzaka. To postać, którą prawica wzięła na sztandary, tym się więc stała. No i gratuluję - promocja polskiej historii, walka ze stereotypami i soft power, jak diabli (z akcentem na diabli). Ciekawe, czy tam ktoś po prawej zabierze głos" - napisała w mediach społecznościowych dziennikarka historyczna Estera Flieger.
"Pod warunkiem stwierdzenia autentyczności tego wideo, zgłaszam popełnienie przestępstwa przez Jana Pietrzaka, beneficjenta PiS-u. Przestępstwo polega na mowie nienawiści i nawoływaniu do przemocy. Faszyzm nie może być tolerowany" - napisał z kolei prof. Wojciech Sadurski.
"Wypowiedź Pietrzaka jest obrzydliwa" - napisała z kolei krótko dziennikarka TVN24 Marta Gordziewicz.
"Niestety ci, którzy zapraszają ziejącego nienawiścią i plującego jadem Pietrzaka, który od dawna nie ma nic ciekawego do powiedzenia, tylko liczą na to, że palnie kolejną głupotę i zrobi się głośno. I to jest w tym przykre, bo co do Pietrzaka nie mam złudzeń" - podsumował z kolei Tomasz Żółciak z "Dziennika Gazety Prawnej".
Na słowa Petrzaka zareagował też poseł Michał Szczerba z KO, domagając się reakcji ze strony Prawa i Sprawiedliwości. Satyryk od dawna sympatyzuje z partią. "Beata Szydło z Rady Muzeum Auschwitz-Birkenau powinna chyba powinna zareagować na słowa Jana Pietrzaka. Skoro siedzi cicho, to znacząco przyzwala. A jak przywala, to czas na dymisję! Ochoczo szczuła na dzieci migrantów na granicy, odmawiając im prawa do pomocy. Teraz nie ma honoru zareagować na słowa nienawiści i podłości' - napisał poseł.