Kto odpowiada za usunięcie orzeczeń TK? Jest odpowiedź

Z oficjalnej strony TK zniknęły trzy wyroki - wszystkie z czasów, gdy prezesem Trybunału był prof. Andrzej Rzepliński. Polityczni komentatorzy głowili się, kto odpowiada za ich usunięcie. W końcu nadeszła oficjalna odpowiedź, która może sugerować, że pracownicy instytucji nie mają kontroli nad tym, co się w niej dzieje.

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska.
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Sławomir Kamiński
Karolina Rogaska

Orzeczenia, które nagle zniknęły ze strony instytucji, dotyczyły ustawy o Trybunale - stwierdzały niekonstytucyjność jej nowelizacji. Ich treści nie chciała opublikować na stronach sejmowych Beata Szydło. O dostęp do informacji, kto wydał nakaz ich usunięcia i kto go wykonał wystąpiły osoby prowadzące konto "dane publiczne" na Twitterze. Na początku pracownicy TK stwierdzili, że nie ujawnią, kto za to odpowiada. Ludzie prowadzący profil ponownie poprosili o odpowiedź.

"Osoba działająca w ramach kompetencji"

Na kolejne zapytanie o tę kontrowersyjną decyzję zespół prasowy odpisał, że "decyzję o usunięciu z BIP orzeczeń podjęła osoba lub osoby działające w ramach swoich kompetencji ustawowych i/lub stosownych upoważnień". Dalej czytamy, że "informacja o tej decyzji nie została utrwalona w jakiejkolwiek formie tak, aby można było w sposób nie budzący wątpliwości odczytać jej treść oraz odnaleźć osobę/osoby podejmujące decyzję". Według pracowników TK ten argument stanowi podstawę, by odmówić dostępu do danych osób odpowiedzialnych za "znikające wyroki".

Można dojść do wniosku, że w takim razie pracujące w zespole TK nie mają kontroli nad tym, co dzieje się w tej instytucji. Albo nie chcą ujawnić, kto odpowiada za zmiany na stronie, tłumacząc się, że w związku zaistniałą sytuacją te dane "nie posiadają waloru informacji publicznej".

Mało pracy, dużo wakacji

Pod rządami Julii Przyłębskiej zmianie uległa nie tylko przejrzystość Trybunału, ale i zwolniła jego praca. Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że od czasu, gdy Przyłębska zajęła stanowisko prezesa odbywa się dużo mniej rozpraw. Do tego dziennik "Fakt" wyliczył, że TK pracował w tym roku tylko 13 dni. Mimo, że na rozpatrzenie czekają sprawy sprzed dwóch lat. Nie przeszkodziło to jednak w zorganizowaniu prawie trzymiesięcznej przerwy w obradach - ostatnie posiedzenie odbyło się 28 czerwca, kolejne jest planowane na 11 września.

Wybrane dla Ciebie

"Nie pozostanie bez odpowiedzi". Jest reakcja Białorusi
"Nie pozostanie bez odpowiedzi". Jest reakcja Białorusi
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Kulisy prezydentury. Fotograf Dudy mówi o niepublikowanych zdjęciach
Kulisy prezydentury. Fotograf Dudy mówi o niepublikowanych zdjęciach
Atak Ukrainy na Soczi. Media: w mieście był Putin
Atak Ukrainy na Soczi. Media: w mieście był Putin
Nieprawidłowości przy liczeniu głosów. Prokuratura postawiła zarzuty
Nieprawidłowości przy liczeniu głosów. Prokuratura postawiła zarzuty
Akcja ABW. Białoruski szpieg zatrzymany
Akcja ABW. Białoruski szpieg zatrzymany
Zamknięcie granicy z Białorusią. Kierwiński zapowiada rozporządzenie
Zamknięcie granicy z Białorusią. Kierwiński zapowiada rozporządzenie
Skandal w szkole w Lublinie, kurator zwołuje radę. "Po to tam pójdę"
Skandal w szkole w Lublinie, kurator zwołuje radę. "Po to tam pójdę"
Rządowy projekt ws. pomocy dla Ukraińców. "Odpowiedź na niemądre weto"
Rządowy projekt ws. pomocy dla Ukraińców. "Odpowiedź na niemądre weto"
Rosja skazała go za prawdę o mordzie w Buczy
Rosja skazała go za prawdę o mordzie w Buczy