Jak działa TK pod rządami Przyłębskiej? Te liczby mówią wszystko
Obecna prezes Trybunału zapewnia, że instytucja pracuje pełną parą. Dane świadczą o czymś przeciwnym.
Julia Przyłębska, która stanowisko prezesa TK piastuje od końca grudnia, na antenie TVP Info uspokajała, że "Trybunał Konstytucyjny działa". Przekonywała, że to m.in. jej zasługa. I zachęcała, żeby sprawdzić statystyki na stronie tej instytucji, które mają udowodnić, że kłamstwem są informacje o "jakimkolwiek paraliżu Trybunału".
Zachęta prezes zadziałała - sprawdziliśmy na oficjalnej stronie TK, jak wyglądała praca Trybunału. Okazuje się, że od czasu objęcia rządów przez PiS spadła liczba wydawanych orzeczeń i prowadzonych spraw.
Niewiele orzeczeń
Prześledziliśmy okres ostatnich 4 miesięcy, bo właśnie tyle Julia Przyłebska zajmuje stanowisko prezesa. Porównaliśmy ten czas (styczeń-kwiecień) z analogicznymi okresami w poprzednich latach. W tym roku wydanych zostało 9 orzeczeń, w zeszłym 6, a w latach 2015 i 2014 było to odpowiednio 23 i 24 orzeczeń.
Zestawiliśmy równiez liczbę spraw, w jakich orzekała w trakcie swojej kadencji obecna prezes i jej poprzednik Andrzej Rzepliński. Wynik Julii Przyłębskiej to 2, prof. Rzepliński w tych samych miesiącach w zeszłym roku wydał 6 orzeczeń.
Uwagę zwraca również niewielka liczba zaplanowanych rozpraw. Do majowego grafiku wpisane są dwie. W tym termin jednej z nich... został już odwołany.
"Oszukała Sejm"
Powyższe dane wskazują na rozstrzał między zapewnieniami prezes Przyłębskiej a tym, jak sytuacja przedstawia się faktycznie. Trzeba pamiętać, że samo objęcie przez nią stanowiska wzbudziło wątpliwości. Rzepliński twierdził wręcz, że "pani Przyłębska oszukała Sejm", bo nie powiadomiła opinii publicznej, jakie oceny swojej pracy otrzymała od sędziów wizytatorów.
Jeżeli dodamy do tego rekordowe niskie notowania TK, który wg CBOS źle ocenia aż 46% obywateli, to twierdzenia, że wszystko działa jak trzeba zaczynają wyglądać jak życzenie, a nie opis rzeczywistości.
Kilka dni temu zapytaliśmy biuro prasowe TK, czym spowodowana jest stosunkowo niewielka liczba rozpraw i orzeczeń. A także, jakie sprawy "Trybunał załatwia po poprzednim prezesie", bo takie słowa ze strony Przyłębskiej również padły w programie TVP Info. Odpowiedź jeszcze nie nadeszła.