Krystian Markiewicz o projekcie PiS: to zamach konstytucyjny
Jest to wojna wypowiedziana prawom i wolnościom każdego z nas. Jest to kolejny duży krok w stronę wyprowadzenia Polski z UE. Kraj, w którym nie są respektowane prawa każdego przebywającego na jego terytorium, zarówno Polaka, jak i obywatela UE, nie może być członkiem UE - oceniła projekt PiS dotyczący dyscyplinowania sędziów Danuta Przywara, prezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
13.12.2019 | aktual.: 13.12.2019 15:36
- Prawnicy zrzeszeni Komitecie Obrony Sprawiedliwości krytykują projekt PiS
- Projekt dotyczy dyscyplinowania sędziów
- Markiewicz: to zamach konstytucyjny
- Wawrykiewicz: ta ustawa chce zamknąć usta wszystkim sędziom
- Wniesienie do laski marszałkowskiej nowelizacji ustaw o ustroju sądów powszechnych, SN i innych ustaw 12 grudnia, późnym wieczorem, może świadczyć bądź o braku wyobraźni i wrażliwości, bądź jest wyjątkowo ponurym prognostykiem tego, dokąd zmierza władza - stwierdziła Przywara podczas konferencji Komitetu Obrony Sprawiedliwości.
- Jeżeli te zmiany, które zostały w nocy zaproponowane przez posłów, którzy niewątpliwie zapiszą się czarnymi głoskami na kartach historii, zostaną uchwalone, to my nie będziemy mieli niezależnych sądów - stwierdził prof. Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia". - To są zmiany, które likwidują trójpodział władzy w państwie. To są zmiany konstytucji, bez wprowadzania formalnych zmian konstytucyjnych - tłumaczył.
- Nie możemy pozwolić na to, by odebrano ludziom prawo do sądu, które jest gwarantem ich praw i wolności - mówił Markiewicz. -Z tego miejsca apeluję do wszystkich o solidarność, o to, by w tym trudnym okresie, 13 grudnia i pewnie w następnych dniach grudniowych, byśmy tę solidarność pokazywali, bo musimy obronić się przed tymi zmianami, musimy obronić się przed zamachem konstytucyjnym - dodał.
- Ten projekt, który się pojawił, jest ewidentną reakcją na to, jak sformułowany został standard niezależności sądownictwa przez TSUE i - w konsekwencji przez wykonujący orzeczenie TSUE - Sąd Najwyższy. To jest standard zarówno na poziomie prawa europejskiego, jak i na poziomie prawa krajowego. Pokazując ten projekt, wychodząc z tym projektem, który jest po prostu skandaliczny z punktu widzenia tych standardów, rządzący pokazują i wyraźnie oświadczają, deklarują, że stają naprzeciw temu porządkowi prawnemu - mówił Michał Wawrykiewicz z Inicjatywy "Wolne Sądy", pełnomocnik sędziów Sądu Najwyższego i sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego przed TSUE.
- Ta ustawa chce zamknąć usta wszystkim sędziom, którzy chcą orzekać bezpośrednio na podstawie konstytucji, chcą wykonywać orzeczenie TSUE i tym samym tego standardu używać do oceny niezależności polskich sądów i niezawisłości sędziów - tłumaczył Wawrykiewicz. - Rządzący ewidentnie stają przeciw obywatelom, ich ochronie w postaci niezależnego sądownictwa i to jest wyraźny sygnał. Wszystkie maski chyba opadły, hamulce zostały popuszczone i władza chyba jedzie na takie ewidentne zwarcie z UE i polskim porządkiem prawnym. Musimy się temu przeciwstawiać, musimy jako środowiska prawnicze zachować pełną solidarność - apelował.
Dodał, że w projekcie znajdują się także zapisy, które "mają spętać niezależność adwokacką". - Mają wprowadzić zaniepokojenie wśród adwokatów, po to, aby nie mogli w sposób niezależny wykonywać swojej pracy. A adwokat, który nie cieszy się niezależnością, nie może wykonywać swojego zawodu, w taki sposób, by zapewnić ochronę praw i wolności obywatelskich - tłumaczył.
Przypomniał, że w zapisach nowelizacji jest sformułowanie o adwokacie, który staje w obronie sędziego,powołującego się na wyrok TSUE. - Jest tam nazywany pomocnikiem, podżegaczem i współsprawcą. Nie możemy się na taką sytuacje zgodzić - dodał Wawrykiewicz.
Zobacz także: Grzegorz Schetyna: każdy sędzia, który założy mundur PiS, będzie potępiony i rozliczony
Przypomnijmy, że wczoraj wieczorem posłowie PiS złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych i o Sądzie Najwyższym zakładający m.in. "możliwość złożenia z urzędu takich sędziów, którzy domniemywaliby sobie możliwość podważania Krajowej Rady Sądownictwa". Projekt proponuje również zakazanie sędziowskim samorządom "podejmowania uchwał wyrażających wrogość wobec innych władz".