Jarosław Gowin: być może kończą się czasy pokoju w Europie. To powinno nas skłonić do refleksji
- Żyjemy w trudnych czasach i w nich chrześcijańskie przesłanie o miłości, to jest coś najważniejszego. Być może kończą się czasy pokoju w Europie. Na pewno nie żyjemy już na kontynencie tak bezpiecznym jak kilka lat temu. To powinno skłonić nas do refleksji nad nami samymi i do tego żebyśmy starali się pogłębić naszą religijność. Oczekuję, że papież skoncentruje się przede wszystkim na tym wymiarze duchowym - powiedział WP Jarosław Gowin.
Gowin pytany był także o kwestie bezpieczeństwa w kontekście kryzysu migracyjnego. - Na pewno wsłuchujemy się w słowa Ojca Świętego. Natomiast inna jest misja papieża, a inna polityków. Papież jest zatroskany o zbawienie pani duszy, a ja jestem zatroskany o pani bezpieczeństwo. Dlatego koncentrujemy się na innych zadaniach. Jeżeli chodzi o wpuszczenie do Polski emigrantów z krajów islamskich - nasz rząd był i jest temu przeciwny - zaznaczył.
- Jesteśmy krajem na wskroś chrześcijańskim jeżeli chodzi o tradycje. Staramy się być także na co dzień wierni nauczaniu Chrystusa i spotkanie z głową Kościoła to jest dla nas wszystkich wielkie przeżycie religijne. Ale myślę, że to wydarzenie ma także ważny charakter taki historyczno-doczesny. To jest okazja do tego żeby zaprezentować pielgrzymom z całego świata polskie osiągnięcia z przeszłości i teraźniejszości - mówił Gowin.
Z listy gości oficjalnych, którzy tam mieli się pojawić, został skreślony prof. Andrzej Rzepliński. - Mówiąc szczerze dowiaduje się tego od pani. Nie wiem jak była ustalona ta lista. Zapewne jest tak, że krąg osób towarzyszących w tym szczególnym miejscu Ojcu Świętemu został zawężony do najważniejszych w państwie - tłumaczył Gowin.