Koronawirus w Polsce? Kobieta z podejrzeniem choroby w Bielsku-Białej

Informację potwierdziła rzecznik placówki Anna Szafrańska. Jak wyjaśniała, cytowana przez PAP, kobieta w niedzielę wróciła z Rzymu z infekcją i gorączkę.

- W poniedziałek pojawiła się w SOR-ze z objawami paragrypowymi. Nie miała kontaktu z innymi pacjentami. Została natychmiast odizolowana w specjalnie do tego wyznaczonym pomieszczeniu w szpitalu - powiedziała Szafrańska.

Kobieta ma być przewieziona na oddział zakaźny szpitala w Chorzowie. Wiadomo, że personel medyczny, który opiekuje się nią zajmuje, używa specjalnych kombinezonów ochronnych. Część SOR-u, gdzie przebywała, została zamknięta i zdezynfekowana. Takie procedury obowiązują szpitale w związku z wytycznymi Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

O sprawie pierwsze poinformowało lokalne Radio Bielsko. Wciąż nie wiadomo, z kim kobieta z podejrzeniem koronawirusa miała kontakt po powrocie z Rzymu. To kolejna taka osoba, o której informowały w poniedziałek polskie media. Pacjent z podejrzeniem koronawirusa jest też izolowany w Wojewódzkim Szpitalu im. Mikołaja Kopernika w Koszalinie.

Koronawirus z Chin uderzył ostatnio w północne Włochy. Nie żyje już siedem osób, a zarażonych jest ponad 200. Władze zdecydowały o odizolowaniu 11 gmin, gdzie zanotowano ognisko choroby. W północnych Włoszech odwołano też liczne imprezy publiczne.

Koronawirus na całym świecie zabił już 2626 osób. Poza Chinami kontynentalnymi zanotowano dotąd 27 zgonów - 8 w Iranie, 7 w Korei Płd., 3 w Japonii i 7 we Włoszech, 2 w Hongkongu, po jednym na Filipinach, na Tajwanie i we Francji.

Czytaj więcej: Koronawirus. Polacy wracają z ferii we Włoszech. Apel o zachowanie spokoju
Koronawirus z Chin. Premier apeluje do Polaków i mediów

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl