Koronawirus z Chin. Pacjent z podejrzeniem wirusa w Koszalinie
Do Wojewódzkiego Szpitala im. Mikołaja Kopernika w Koszalinie trafił pacjent z podejrzeniem chińskiego koronawirusa. Informację przekazał rzecznik prasowy szpitala, Cezary Sołowij. Pacjent przeszedł już pierwsze badania.
24.02.2020 16:33
O przyjęciu pacjenta z podejrzeniem koronawirusa szpital poinformował w poniedziałek 24 stycznia.
Koronawirus z Chin. Koszalin. Pacjent z podejrzeniem wirusa
- Wywiad epidemiologiczny jest ujemny, a stan pacjenta dobry - przekazał w rozmowie z PAP Cezary Sołowij, rzecznik prasowy Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie.
Jak dodał, od chorego pobrano próbki do badań na obecność chińskiego koronawirusa.
Koronawirus z Chin. Koszalin. Pacjent w izolatce
Rzecznik podkreślił, że ze względów bezpieczeństwa sanitarno-epidemiologicznego do czasu otrzymania wyników badań i ustalenia przyczyn, które wywołały infekcję, pacjent będzie przebywał w izolatce.
Na ten moment nie wiadomo, gdzie pacjent mógłby zarazić się koronawirusem. Według informacji szpitala, odpowiednie instytucje, odpowiadające za bezpieczeństwo sanitarno-epidemiologiczne i zarządzanie kryzysowe, zostały już powiadomione.
Czytaj również: Koronawirus we Włoszech. Polacy o dramacie. "Nie ma wody ani chleba", "Ludzie biją się o jedzenie". Panika w Mediolanie
Koronawirus z Chin. Włochy z coraz większą liczbą ofiar
Rośnie śmiertelny bilans koronawirusa we Włoszech. Nie żyje już siedem osób, a zarażonych jest ponad 200. Tym samym Włochy stały się trzecim ogniskiem koronawirusa, po Chinach i Korei Południowej. Najwięcej chorych jest w Lombardii.
Włosi wprowadzili obostrzenia w 11 tzw. czerwonych strefach, czyli regionach gdzie wykryto ogniska chińskiego koronawirusa. Odwołano mecze włoskiej ligi, zamknięto teatry i katedry.
Na całym świecie koronawirus zabił już 2626 osób. Zarażonych jest blisko 80 tysięcy. W internecie dostępna jest mapa, która pokazuje, jaka jest skala problemu i dokąd już dotarł śmiertelny wirus. Interaktywna mapa dostępna jest TUTAJ.
Źródło: PAP
Masz newsa? Daj znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na zdjęcia, nagrania oraz informacje!