Koronawirus. Profesor Ewa Marciniak o wyjeździe Tomasza Grodzkiego. "Zachowanie debiutanta"
Marszałek Senatu pojechał do Włoch na urlop, kiedy w tym kraju szaleje koronawirus. - To zachowanie debiutanta politycznego, a takim nie jest. Nie da się oddzielić sfery prywatnej od publicznej mając taką funkcję. Nie było to przemyślane. To powinno się zakończyć samokrytyką i przeproszeniem, a nie absolutnie niewiarygodnym tłumaczeniem - mówi profesor Ewa Marciniak. Zachowanie Tomasza Grodzkiego może uderzyć w kandydatkę PO w wyborach prezydenckich 2020. - Pytanie jak oponenci polityczni to "skleją". Jeśli uda się to oddzielnie komunikować to straty Małgorzaty Kidawy-Błońskiej nie będą duże - twierdzi politolog z UW. Prof. Marciniak zgadza się, że istnieje walka Grodzkiego z poprzednim marszałkiem Stanisławem Karczewskim. - To trochę mało poważne - komentuje.