Zastrzelił kolegę. Koreańczyk pod Kurskiem był przerażony dronem
Północnokoreański żołnierz podczas odpędzania się od ukraińskiego drona przypadkowo postrzelił swojego kolegę. Kolejne nagrania z obwodu kurskiego w Rosji zostały opublikowane przez ukraińskich wojskowych.
Nagranie zostało opublikowane przez kazał UA_REG Team, który regularnie publikuje zdjęcia i nagrania północnokoreańskich żołnierzy w obwodzie kurskim w Rosji.
Najnowsze nagranie przedstawia dwóch żołnierzy Kim Jong Una. Wojskowi są na polu słoneczników. Jeden z nich usiłuje strącić ukraińskiego drona - przez nieuwagę wojskowy oddaje strzał, który zabija jego towarzysza.
Szturm pod Kurskiem. Żołnierze Kima rozgromieni
W czwartek żołnierze 73. Morskiego Centrum Sił Operacji Specjalnych Ukrainy (SSO) poinformowali, że odparli szturm północnokoreańskich wojsk w tym samym miejscu. Zginęło co najmniej 12 żołnierzy, a kolejnych 20 zostało rannych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Podczas próby szturmu wroga operatorzy SSO otworzyli ogień z automatycznego granatnika stacjonarnego MK-19 oraz przeprowadzili serię zrzutów z dronów" - czytamy w komunikacie jednostki.
Rosjanie "palą ich twarze"
Również w czwartek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w Brukseli, że nie ma informacji o tym, żeby północnokoreańscy żołnierze dezerterowali na stronę Ukrainy. Dodał, że wie natomiast, że "znajdowane są zwłoki Koreańczyków, chociaż Rosjanie robią wszystko, żeby nie dało się ich zidentyfikować".
- Są znajdowani z dokumentami Federacji Rosyjskiej. Rosjanie robią wszystko, nawet palą ich twarze, żeby ci żołnierze nie zostali zidentyfikowani. To samo zresztą robili ze swoimi poległymi - powiedział Zełenski dodając, że Ukraina dokumentuje te przypadki, w tym gromadzi zdjęcia i filmy przedstawiające ciała żołnierzy.