Polska nie bierze udziału. Są pierwsze deklaracje z Kijowa
Szef duńskiego MSZ zadeklarował, że jego kraj weźmie udział w obudowie Mikołajowa oraz regionu mikołajowskiego. W Kijowie trwa właśnie szczyt ministrów spraw zagranicznych krajów UE. W spotkaniu nie uczestniczy polski minister Zbigniew Rau.
Kopenhaga zadeklarowała, że otworzy w portowym mieście swoje biuro i zaangażuje się w odbudowę zniszczonego wojną regionu. Informację przekazał portal portal Suspilne, powołując się na szefa duńskiego MSZ, Larsa Lokke Rasmussena.
- Wzięliśmy na siebie szczególną odpowiedzialność za odbudowę Mikołajowa oraz regionu mikołajowskiego i od początku tego tygodnia będziemy mieć pełnowartościowe biuro w Mikołajowie - powiedział Rasmussen w kuluarach spotkania w Kijowie ministrów spraw zagranicznych państw UE.
Prośba Zełenskiego
Szef duńskiego MSZ wyjaśnił, że o uruchomienie biura zwrócił się prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapytaliśmy ludzi ze "Spodka" o wulgarny spot PiS. Zdumiewające odpowiedzi
Kopenhaga zadeklarowała wcześniej, że dołączy się do powojennej odbudowy Mikołajowa, który ucierpiał w trakcie rosyjskich bombardowań. Rząd w Kopenhadze przekaże środki na odbudowę infrastruktury komunalnej w tym mieście.
W styczniu br. w Mikołajowie gościła premier Danii Mette Frederiksen. W kolejnych miesiącach Dania przekazała materiały budowlane i sprzęt do oczyszczania wody. Trwają prace nad projektami odbudowy zniszczonych budynków w Mikołajowie.
Wśród ministrów obecnych w Kijowie nie ma szefa polskiego MSZ. Resort nie poinformował o przyczynie nieobecności ministra Raua w Kijowie.
- Zaprosiliśmy wszystkich z naszych zaprzyjaźnionych krajów, łącznie z firmami z przemysłu obronnego. Polska była wśród pierwszych, którzy dostali to zaproszenie, więc oczekiwaliśmy na udział strony polskiej - powiedział w poniedziałek w programie "Rozmowa Piaseckiego" były ambasador Ukrainy Wasyl Zwarycz.
Czytaj również: Brytyjscy żołnierze w Ukrainie? Jest odpowiedź premiera
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski