Brytyjscy żołnierze w Ukrainie? Jest odpowiedź premiera

Brytyjscy żołnierze mogą pojechać do Ukrainy, aby szkolić tam żołnierzy - zapowiadał w sobotę brytyjski minister obrony. Ale propozycja wydaje się przedwczesna, bo już w niedzielę wyjazd Brytyjczyków do Ukrainy wykluczył premier Rishi Sunak.

Premier Rishi Sunak
Premier Rishi Sunak
Źródło zdjęć: © PAP | Simon Dawson / Avalon

Brytyjski premier Rishi Sunak wyjaśnił w niedzielę, iż nie ma obecnie planów, by brytyjscy żołnierze w najbliższym czasie zaczęli szkolić ukraińskich na Ukrainie. Zasugerował to w wywiadzie dla "The Sunday Telegraph" nowy minister obrony Grant Shapps.

- Myślę, że pojawiły się błędne doniesienia na ten temat. Minister obrony powiedział, że być może pewnego dnia w przyszłości będziemy mogli przeprowadzić niektóre z tych szkoleń na Ukrainie. Ale to jest coś długoterminowego, a nie tu i teraz - nie ma brytyjskich żołnierzy, którzy zostaną wysłani do walki w obecnym konflikcie - wyjaśnił Sunak dziennikarzom.

- To, co robimy, to szkolenie Ukraińców. Robimy to tutaj, w Wielkiej Brytanii. To coś, z czego wszyscy powinni być dumni, ponieważ to ma duże znaczenie - dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Shapps, który ministrem obrony został 31 sierpnia, powiedział, że rozmawiał o tym, by docelowo przenieść szkolenia bliżej Ukrainy, a także na samą Ukrainę. Zasugerował też, że brytyjska marynarka mogłaby odgrywać rolę w zapewnianiu bezpieczeństwa statkom ze zbożem na Morzu Czarnym.

Od czasu rosyjskiej napaści na Ukrainę w lutym 2022 r. brytyjscy żołnierze przeszkolili ponad 20 tys. ukraińskich rekrutów, ale szkolenia te odbywają się tylko na terenie Wielkiej Brytanii. Kraje NATO unikają prowadzenia szkoleń na Ukrainie w obawie, że ich własny personel mógłby zostać zaatakowany przez siły rosyjskie, co by z kolei groziło eskalacją wojny.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie