Konrad Szymański nie przekonał Fransa Timmermansa. "Brak woli zmian"
Frans Timmermans podsumował przesłuchanie Polski, do którego doszło we wtorek w Luksemburgu. Zdaniem wiceszefa Komisji Europejskiej, polski rząd nie robi wystarczająco wiele, by zażegnać niebezpieczeństwo zagrożenia praworządności.
Timmermans na cotygodniowym spotkaniu komisarzy zreferował im aktualny stan postępowania prowadzonego wobec Polski. Jego zdaniem w dialogu z Polską nie pojawiły się żadne nowe elementy, a Warszawa nie reaguje na rekomendacje z grudnia ubiegłego roku.
- Bardzo ważne jest, by w Polsce nie dochodziło już dłużej do zagrożenia dla praworządności w Polsce. Komisja jest gotowa do dialogu z polskimi władzami, by znaleźć rozwiązanie - powiedział rzecznik KE Margaritis Schinas, cytowany przez IAR.
- Jestem do dyspozycji polskich władz, by kontynuować ten dialog - powiedział po zakończeniu wtorkowego spotkania wiceszef KE. Jego zdaniem w naszym kraju "nadal utrzymuje się systemowe zagrożenie praworządności". Z Timmermansem nie zgadzał się minister ds. europejskich Konrad Szymański. To on przekonywał, że zmiany w polskim sądownictwie nie różnią się od standardów europejskich. - Mamy nadzieję, że spotkanie przybliży nas do zakończenia sporu o praworządności - powiedział.
Zobacz też: Bosak w programie "Tłit": wielu Polaków ma niepoprawne politycznie rozważania na temat islamu
O wtorkowe wysłuchanie wnioskowała Komisja Europejska. To kolejny etap w procedurze badania polskiej praworządności. Po nim Rada Europejska może głosować nad "stwierdzeniem wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez Polskę wartości unijnych". To skutkowałoby z kolei nałożeniem na Polskę sankcji. Do tego potrzebne byłoby jednak uzyskanie większości kwalifikowanej, czyli głosów 4/5 krajów członkowskich.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl