Konin. Narzeczona Adama C. atakuje policję
Konin. Narzeczona zastrzelonego 21-latka oskarża policję. - To było zwykłe zabójstwo - mówi i zaprzecza, by Adam C. był dilerem. Tymczasem w jednym z woreczków, które miał przy sobie mężczyzna, wykryto pochodną metamfetaminy.
W czwartek odbędzie się pogrzeb Adama C. O godz. 13 w kościele pod wezwaniem świętego Wojciecha w Koninie rozpocznie się msza święta w intencji zmarłego. Po niej ciało 21-latka zostanie złożone na lokalnym cmentarzu komunalnym.
Konin. Narzeczona 21-latka: "to było morderstwo"
Narzeczona Adama C. ma nadzieję, że policjant, który zastrzelił Adama, poniesie karę. - Zabił niewinnego człowieka i zabrał ważną dla wielu osobę - podkreśla w rozmowie z "Faktem" Julia. - Powinien zostać za to jak najciężej ukarany. Bo to było morderstwo - twierdzi.
Kobieta zaznacza, że "nigdy by nie podejrzewała Adama o kłopoty z narkotykami". - Byłam z nim cztery lata, mieszkaliśmy razem 8 miesięcy i musiałabym zauważyć, gdyby było coś nie tak. Nie wierzę w to - podkreśla w rozmowie z tabloidem.
Metamfetamina w woreczku
Tymczasem, jak ustaliła Wirtualna Polska, w jednym z woreczków znalezionych w pobliżu postrzelonego 21-latka znaleziono substancje psychotropowe.
- Zabezpieczono dwa woreczki strunowe z białym proszkiem. W jednym z nich w środku było jeszcze 6 podzielonych porcji, tzw. dilerek. Badanie wykazało, że jest to pochodna metamfetaminy. Zawartość drugiego poddawana jest sprawdzeniu - powiedział nam jeden ze śledczych, osoba znająca kulisy sprawy.
Jego zdaniem, nie wykluczałoby to wersji przedstawianej przez 15-latka, który spotkał się z zastrzelonym chłopakiem. Twierdził on, że wymieniali się atomizerem do e-papierosa. - W ostatnim czasie młodzież dodaje narkotyki, m.in. amfetaminę, do e-papierosów. Trudno wtedy wykryć, że osoba, która używa e-papierosa, przy okazji funduje sobie dodatkowe wrażenia - mówi nasz informator.
Do tragedii doszło w czwartek 14 listopada. Około godz 10 patrol policji chciał wylegitymować trzy osoby (dwóch 15-latków i 21-latka) przy ul. Wyszyńskiego w Koninie. Wówczas najstarszy z grupy zaczął uciekać. Według policji funkcjonariusz był zmuszony do użycia broni. Według nieoficjalnych doniesień 21-letni Adam C. miał wyciągnąć nożyczki i zaatakować policjanta. Został postrzelony. Mimo reanimacji nie udało się go uratować.
Śledztwo ws. śmierci 21-latka prowadzi prokuratura regionalna w Łodzi.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl