Koniec reżimu Putina. Brytyjczycy już się przygotowują
Po ostatnich wydarzeniach w Rosji Brytyjczycy przygotowują się na scenariusz "nagłego upadku" kraju i przewrotu na Kremlu. Według nich rebelia wagnerowców "może być pierwszym rozdziałem czegoś nowego".
Brytyjscy urzędnicy od początku brutalnej rosyjskiej inwazji w Ukrainie wskazywali, że działania Putina i jego popleczników mogą doprowadzić do gruntownych zmian na Kremlu. Bunt Prigożyna sprawił, że dyplomaci pospiesznie przygotowują się do ewentualnych rewolucji w kraju - informuje "The Times".
- Od samego początku inwazji jednym z najbardziej oczywistych scenariuszy było to, że wojna może doprowadzić do niepokojów politycznych w Rosji - powiedział wysoki rangą przedstawiciel rządu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kijów prosi o pomoc. Seria telefonów ws. elektrowni
Zapytany, czy może to wywołać załamanie się władzy na Kremlu, odpowiedział, że Wielka Brytania "musi przygotować się na cały szereg różnych scenariuszy" i dodał: "Musimy czekać, obserwować i zobaczyć, co będzie dalej. To może być pierwszy rozdział czegoś nowego".
Koniec Putina. Prigożyn u władzy?
"The Times" cytuje też Johna Foremana, byłego brytyjskiego attache obrony w Moskwie, który ocenił, że perspektywa obalenia Putina przez Prigożyna jest "najgorszym scenariuszem". - Trzeba uważać, czego się pragnie. Prigożyn nie jest jakimś liberalnym, miłującym pokój demokratą. To faszysta - powiedział.
Foreman, który opuścił Moskwę jesienią ubiegłego roku, zasugerował, że szybkość wydarzeń, które miały miejsce w miniony weekend, zaskoczyła zachodnich dyplomatów. - Nasze oceny sugerowały, że będzie to stopniowe. To nie miał być nagły marsz na Moskwę - przyznał.