Rekordowe poparcie. Nowy sondaż "wywraca polską politykę"

PiS znów na pierwszym miejscu, jednak poparcie dla niego nie jest na tyle duże, aby partia mogła rządzić samodzielnie - wynika z sondażu Ipsos dla OKO.press i radia TOK FM. Niespodzianką są wyniki Konfederacji, które idą mocno w górę. Powód do zmartwień powinien mieć z kolei Szymon Hołownia.

Szef koła poselskiego Konfederacji Krzysztof Bosak
Szef koła poselskiego Konfederacji Krzysztof Bosak
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto
Sylwia Bagińska

24.03.2023 | aktual.: 24.03.2023 12:01

Z sondażu Ipsos dla OKO.press i radia TOK FM wynika, że gdyby wybory do parlamentu miały się odbyć w najbliższym czasie, wygrałoby je Prawo i Sprawiedliwość. Partia Jarosława Kaczyńskiego mogłaby liczyć na 34 proc. poparcia. Podział mandatów nie pozwoliłby jednak PiS na samodzielne sprawowanie władzy.

W badaniu na drugim miejscu uplasowała się Koalicja Obywatelska z 27 proc. poparcia. Podium zamyka Konfederacja z dużym wzrostem notowań w porównaniu do grudnia 2022 roku. Teraz ugrupowanie może liczyć na 11 proc. głosów. Pod koniec ubiegłego roku było to tylko 6 proc.

Nie tylko w tym badaniu rosną notowania Konfederacji. Tydzień temu zaskoczeniem było poparcie dla partii Sławomira Mentzena, które przedstawiono w sondażu przeprowadzonym przez Instytut Badań Pollster dla "Super Expressu". Gdyby wybory do Sejmu odbyły się tydzień temu, to Konfederacja mogłaby liczyć na rekordowy wynik - tak zaledwie kilka dni temu opisywano poparcie na poziomie 9,7 proc.

Jak zauważył Jakub Majmurek, powołując się na sondaż Ipsos, Konfederacja jest pierwszą siłą wśród mężczyzn 18-39 lat. W tej grupie ta partia może liczyć na 37 proc. poparcia.

Konfederacja rośnie w siłę. Jest nowy sondaż

W Sejmie znaleźliby się także posłowie Lewicy - na to ugrupowanie zagłosowałoby 8 proc. respondentów. Z kolei głos na Polskę 2050 chce oddać 6 proc. ankietowanych. To oznacza spadek o 4 pkt proc. w porównaniu z poprzednim badaniem.

Z kolei PSL może liczyć na 5 proc. poparcia, a AgroUnia na 1 proc. Na inną partię głos chce oddać 2 proc. badanych, a 5 proc. nie wie jeszcze, kogo by poparło.

"Sondaż Ipsos dla OKO.press i radia TOK FM przynosi dwie ogromne zmiany, które wywracają polską politykę" - podsumował serwis oko.press, wskazując na zmiany w notowaniach Konfederacji i Polski 2050.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowy sondaż. Konfederacja robi zamieszanie

Jak wskazała redakcja oko.press, wzrost notowań Konfederacji "wywraca stolik" trwającej już kampanii wyborczej. Opozycja traci także na spadkach notowań Polski 2050.

Przypomnijmy: ostatnie sondaże, w tym badanie United Surveys dla WP, pokazują zmianę poparcia dla partii politycznych w perspektywie zbliżających się wyborów. Nadal żadne z ugrupowań nie ma jednak szans na samodzielne rządzenie.

PiS, aby mieć większość w Sejmie, musiałby wejść w koalicję z Konfederacją. Czy jest to w ogóle możliwe? Szanse określił m.in. Krzysztof Bosak.

Współpraca z PiS? Jasny sygnał z Konfederacji

- Konfederacja nie jest i nie będzie zainteresowana przedłużaniem systemu władzy opartego o Ziobrę, Niedzielskiego, Morawieckiego, Kaczyńskiego, Kamińskiego. My się nie zgadzamy z tym, jak ci ludzie rządzą państwem - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" szef koła poselskiego Konfederacji Krzysztof Bosak. Tym samym odniósł się do ewentualnej koalicji z PiS.

- Jesteśmy od tego, żeby prawicowi wyborcy wreszcie mieli normalną prawicę, na którą mogą zagłosować, a nie produkt pseudoprawicowy realizujący program albo unijny, albo lewicowy, albo amerykański, albo ukraiński, a nie polski - kontynuował.

Natomiast politycy PiS nie chcą mówić oficjalnie o potencjalnej koalicji z Konfederacją. - Wszystkie konfiguracje są przed nami. Poparcie dla PiS idzie mocno w górę. Nas to cieszy, bo wskazuje na to, że jesteśmy skuteczni i odpowiadamy na oczekiwania obywateli - przekazał rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Źródło: oko.press, "Super Express", WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2322)