Komorowski: Zełenski pręży mięśnie, a niedźwiedź jeszcze żyw i hasa w lesie
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował we wtorek o podpisaniu dekretu, który stwierdza "niemożność negocjacji z prezydentem Rosji Władimirem Putinem". O tę decyzję, został zapytany były prezydent Bronisław Komorowski. - Ja rozumiem, że prezydent Zełenski pręży mięśnie i już się dostosowuje do tego, że prawdopodobnie Putin tę wojnę przegra. Ale jeszcze, powiedziałbym, nie należy dzielić skóry na niedźwiedziu. Niedźwiedź jeszcze żyw i hasa w lesie - odparł Komorowski.
05.10.2022 | aktual.: 05.10.2022 21:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
30 września Putin, po podpisaniu nielegalnej z punktu widzenia prawa międzynarodowego decyzji o aneksji czterech okupowanych ukraińskich obwodów, świętował na Placu Czerwonym. Dzień ten nazwał "dniem prawdy i sprawiedliwości, dniem historycznym".
Tego samego dnia Wołodymyr Zełenski zadeklarował, że Ukraina jest gotowa do negocjacji z Rosją, ale nie z Władimirem Putinem, tylko innym prezydentem. Przywódca ukraiński zaznaczył, że pokój będzie możliwy dopiero, gdy Rosjanie opuszczą jego kraj. We wtorek poinformował, że podpisał dekret stwierdzający "niemożność negocjacji z prezydentem Rosji Władimirem Putinem"
"Niedźwiedź jeszcze żyw i hasa w lesie"
O tę decyzję Zełenskiego pytany był w rozmowie z RMF FM były prezydent Bronisław Komorowski. - Prezydent Zełenski parę miesięcy temu mówił o gotowości rozmowy z Putinem. Ja rozumiem, że się zmieniły okoliczności - Rosji źle się wiedzie, Ukraina sobie radzi dobrze na tej wojnie, ma poparcie świata zachodniego - stwierdził Komorowski.
- Uważam, że korzystniej dla świata, dla Ukrainy, dla Polski, dla Europy, dla świata zachodniego byłoby to, gdyby doszło jak najszybciej do szukania rozwiązania na niwie dyplomatycznej, a nie tylko wojskowej. Ja rozumiem, że prezydent Zełenski pręży mięśnie i już się dostosowuje do tego, że prawdopodobnie Putin tę wojnę przegra. Ale jeszcze, powiedziałbym, nie należy dzielić skóry na niedźwiedziu. Niedźwiedź jeszcze żyw i hasa w lesie - ocenił były prezydent.
Na wypowiedź byłego prezydenta zareagował już rzecznik PiS Radosław Fogiel. "Chyba pozazdrościł Muskowi. A poważniej - oto kolejny przykład jaką politykę prowadziłaby Polska z Platformą u władzy. Radosław 'Podpiszcie albo zginiecie' Sikorski, Bronisław 'Usiąść do rozmów z Putinem' Komorowski czy Donald 'Chcemy dialogu z Rosją taką, jaką ona jest' Tusk - napisał na swoim profilu na Twitterze Fogiel.
Przypomnijmy, że PiS od kilku tygodni zarzuca politykom PO, głównie Donaldowi Tuskowi, iż gdy był premierem podejmował decyzje korzystne dla Rosji i pogłębiające zależność Polski od rosyjskiej energii.
Źródło: rmf24.pl