Dziesiątki spółek Kościoła Naturalnego. Za wszystkim stoi "biskup"

Lech K., przedstawiający się jako "biskup" zarejestrowanego kilka lat temu Kościoła Naturalnego w Szczecinie, miał przyciągać przedsiębiorców obietnicą duchowości i... oszczędności podatkowych. TVN24 opisuje schemat działania i relacje jego współpracowników.

Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Pixabay
Justyna Lasota-Krawczyk

Co musisz wiedzieć?

  • Lech K. w 2022 r. został przełożonym gminy wyznaniowej Kościoła Naturalnego w Szczecinie.
  • Według relacji współpracowników, łączył narrację o duchowości z ofertą "optymalizacji podatkowej".
  • TVN24 opisuje model przenoszenia biznesów na spółki powiązane z gminami wyznaniowymi.

Lech K. wcześniej handlował sprzętem muzycznym i książkami, organizował też casting dla modelek. W 2022 r. odnalazł nowe zajęcie: został przełożonym gminy wyznaniowej Kościoła Naturalnego w Szczecinie i przedstawiał się krócej - "biskup". Wokół siebie zgromadził głównie przedsiębiorców, którzy szukali ratunku po finansowych kłopotach.

Polacy podzieleni ws. hodowli zwierząt na futra. "Kiedyś hodowaliśmy i było dobrze"

Kościelny model optymalizacji podatkowej

Spotkania odbywały się w hotelach albo podczas prywatnych wizyt. "Biskup" mówił o Duchu Natury, prawie naturalnym i energii przyrody, ale największe zainteresowanie wzbudzała "optymalizacja podatkowa". Według relacji osób, z którymi rozmawiała redakcja TVN24, to ona przyciągała osoby z upadłością konsumencką lub zajęciami komorniczymi.

Byli współpracownicy podkreślają jego charyzmę. - O religii i generalnie duchowości mówił tak, że wielu księży mogłoby się od niego uczyć - przyznaje jeden z rozmówców. Tę sprawność komunikacyjną miał łączyć z konkretną propozycją dla firm, które szukały sposobu na kontynuację działalności mimo długów.

Dziesiątki spółek kościelnych

Jak opisuje jedna z osób znających mechanizm, otwierano spółkę, której właścicielem była gmina wyznaniowa Kościoła Naturalnego. Dotychczasowy biznes przenoszono do tej spółki. Przedsiębiorca nie działał już na siebie, lecz jako prezes - pracownik spółki.

Według relacji rozmówcy, taki zabieg miał odcinać od zajęć komorniczych, bo majątek i działalność formalnie należały do spółki powiązanej z gminą wyznaniową. - Powiem panu, jak było u mnie. Prowadzę swoją działalność gospodarczą, ale wpadam w kłopoty finansowe. Otwierana jest dla mnie spółka, której właścicielem jest Kościół (...). Od tego momentu jestem wolny od zajęć komorniczych, bo jako prezes jestem pracownikiem spółki - mówi w rozmowie z TVN24 jedna z osób, która współpracowała z "biskupem".

Według ustaleń dziennikarzy, szczecińska grupa wyznaniowa była właścicielem blisko 50 spółek.

Źródło: TVN24

Wybrane dla Ciebie
Horror w Czernikach. Jest wyrok dla Piotra G.
Horror w Czernikach. Jest wyrok dla Piotra G.
Zmarł Maciej Adamkiewicz. Wieloletni prezes Adamed Pharma
Zmarł Maciej Adamkiewicz. Wieloletni prezes Adamed Pharma
Nowy sondaż partyjny. Braun ma powody do zadowolenia
Nowy sondaż partyjny. Braun ma powody do zadowolenia
Słowa Dudy o "Zielonej Granicy". Decyzja sądu odroczona
Słowa Dudy o "Zielonej Granicy". Decyzja sądu odroczona
Po napaści na polskich strażników. Będzie wewnętrzna kontrola
Po napaści na polskich strażników. Będzie wewnętrzna kontrola
"Kiedy musisz działać szybko". Promują się na kradzieży w Luwrze
"Kiedy musisz działać szybko". Promują się na kradzieży w Luwrze
Spór o kamienicę w Warszawie: ABW na tropie
Spór o kamienicę w Warszawie: ABW na tropie
10-latek uciekł z domu po kłótni z mamą. Policja pokazała nagranie
10-latek uciekł z domu po kłótni z mamą. Policja pokazała nagranie
Kulisy kongresu PiS. Książka Kaczyńskiego za 170 zł
Kulisy kongresu PiS. Książka Kaczyńskiego za 170 zł
To on zabił księgową. List gończy za Białorusinem
To on zabił księgową. List gończy za Białorusinem
Kontrola w szkole w Czerninie. Wznosili toasty
Kontrola w szkole w Czerninie. Wznosili toasty
"Porażające". Dziennikarz pokazał materiał z konwencji
"Porażające". Dziennikarz pokazał materiał z konwencji