Oburzenie w USA. Trump robi rewolucję w Białym Domu
Sala balowa na 1000 gości, złote zdobienia w Gabinecie Owalnym i kamienne płyty w Ogrodzie Różanym - to niektóre ze zmian w Białym Domu, planowanych lub już wprowadzonych przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Wyburzanie Wschodniego Skrzydła prezydenckiej siedziby pod budowę wielkiej sali balowej rozgniewało część Amerykanów.
Co musisz wiedzieć?
- Rozbiórka Wschodniego Skrzydła rozpoczęła się w poniedziałek.
- Koszt budowy sali balowej szacowany jest na 300 mln dolarów.
- Projekt nie uzyskał jeszcze wszystkich wymaganych zgód rządowych.
Na początku tygodnia wystartowały prace nad wyburzeniem Wschodniego Skrzydła Białego Domu, by zrobić miejsce dla planowanej sali balowej. Prezydent Donald Trump od dawna wyrażał marzenie o stworzeniu tej przestrzeni, która ma docelowo pomieścić 1000 gości. Inwestycja finansowana jest z prywatnych środków, jak podkreślił Trump, co obejmuje wkład koncernów takich jak Apple, Amazon i Microsoft.
Nowy pomysł Donalda Trumpa
Pomysł budowy gigantycznej sali balowej spotkał się z mieszanymi opiniami. Podczas gdy niektórzy widzą w tym szansę na zwiększenie prestiżu Białego Domu, inni podchodzą do zmian z niepokojem.
Krytyczne głosy podnoszą przede wszystkim obrońcy dziedzictwa historycznego oraz politycy związani z Partią Demokratyczną. Hillary Clinton na platformie X napisała: "To nie jest jego dom. To wasz dom. I on go niszczy".
Kosiniak-Kamysz: Byłem nazywany katotalibem i ukrytym lewakiem
Kwestią, która wywołała duże kontrowersje, jest brak pełnej zgody odpowiednich agencji rządowych na realizację projektu. Rzeczniczka Białego Domu, Karoline Leavitt, zapewnia, że nie są one konieczne. Jednak organizacje takie jak National Trust for Historic Preservation obawiają się, że sala może zanadto wpłynąć na wygląd Białego Domu, co spowoduje jej przytłoczenie.
Obecne prace to jedynie część większych zmian, które prezydent Trump wprowadził w swojej drugiej kadencji. Nowy wygląd zyskały również Gabinet Owalny oraz Ogród Różany. W 2026 roku planowana jest także budowa ogromnego łuku triumfalnego w Waszyngtonie z okazji 250. rocznicy ogłoszenia niepodległości Stanów Zjednoczonych.