"Kolosalna skala powodzi". Publikują zdjęcia satelitarne z Rosji
Poziom wody na rzece Ural w Orenburgu przekroczył granicę krytyczną o ponad 60 cm. To region najbardziej dotknięty żywiołem. Firma Maxar opublikowała zdjęcia satelitarne przedstawiające "kolosalną skalę powodzi". Pod wodą znalazło się ponad 10 tys. budynków.
10.04.2024 20:53
Amerykańska firma Maxar opublikowała satelitarne przedstawiające skutki powodzi w obwodzie orenburskim w Rosji. "Zdjęcia satelitarne pokazały kolosalną skalę powodzi" - pisze rosyjska redakcja BBC. Żywioł, spotęgowany przerwaniem tamy w dwóch miejscach na rzece Ural, uderzył w wiele miast i wsi w regionie.
Kataklizm w Rosji. Publikują zdjęcia satelitarne
Obecnie poziom rzeki Ural w Orsku obniża się – 10 kwietnia rano spadł do 899 cm. Zalanych pozostaje prawie 7 tysięcy domów. W szczytowym momencie liczba ta przekroczyła 10 tys.
Zginęło pięć osób. Kolosalne straty
Żywioł zabił co najmniej pięć osób. W środę niezależna rosyjska telewizja Nastojaszczeje Wriemia informowała, że w regionach dotkniętych powodzią panuje chaos, a mieszkańcy oskarżają władze o bezczynność, nieskuteczność i pozostawienie ich samym sobie.
Tama w Orsku, która przed kilkoma dniami nie wytrzymała naporu wezbranej wody, została zbudowana zaledwie 10 lat temu kosztem ponad 1 mld rubli (ponad 42 mln zł) - czytamy na portalu opozycyjnej telewizji.
Władze lokalne i regionalne ostrzegły mieszkańców Orska przed powodzią dopiero na kilka godzin przed przerwaniem tamy. Rosyjskie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych wysłało poszkodowanym SMS-y z potwierdzeniem tej informacji w nocy z 5 na 6 kwietnia, gdy wiele domów było już zalanych do wysokości 1 metra - powiadomili niezależni dziennikarze.
Jak podkreślono, rosyjski dyktator Władimir Putin wciąż nie odniósł się do sytuacji w obwodzie orenburskim, a rzecznik głowy państwa Dmitrij Pieskow oznajmił jedynie, że "to nie czas, by oceniać" działania instytucji państwa w obliczu kataklizmu.
Łącznie w Rosji i Kazachstanie zarządzono dotychczas ewakuację ponad 100 tys. osób.
Alarm w Kurganie i Tiumeniu
W Kurganie nad Tobołem przy pomocy syren alarmowych nakazano mieszkańcom natychmiastowe opuszczenie domów. Alarm ogłoszono również w Tiumeniu nad rzeką Turą w zachodniej Syberii, regionie obfitującym w złoża ropy.
5 kwietnia w rosyjskim Orsku pękła tama na rzece Ural – trzeciej co do wielkości w Europie. Rozległe obszary zostały zalane. Według władz lokalnych Orsk ma już za sobą apogeum fali powodziowej, ale podniósł się poziom wody w położonym bardziej na zachód Orenburgu, liczącym 550 tys. mieszkańców.
Rzeka Ural, której źródła leżą w górach o tej samej nazwie, wystąpiła z brzegów na całej długości 2400 km.