W stosunku do pięciu aresztowanych Sąd Okręgowy podjął decyzję o uchyleniu aresztu, wychodząc z założenia, że ten środek zapobiegawczy nie jest niezbędny do zabezpieczenia prawidłowego toku dalszego postępowania - powiedział przewodniczący składu sędziowskiego, sędzia Wojciech Cerski.
Zaznaczył jednak, że w stosunku do jednej z tych pięciu osób (lekarza nazywanego przez media "aniołem śmierci") to uchylenie jest warunkowe; osoba ta nie opuści w środę aresztu, bo nie wpłynęło za nią poręczenie majątkowe.
Faktyczne uchylenie aresztu nastąpi w chwili wpłacenia poręczenia majątkowego w wysokości 10 tys. zł, pod warunkiem, że nastąpi to najpóźniej do dnia 12 marca - dodał Cerski.
Wobec dwóch lekarzy, którzy zostali zwolnieni w środę z aresztu został zastosowany - oprócz poręczenia majątkowego - dozór policyjny. Natomiast sanitariusz oraz kierowca pogotowia wyszli z aresztu tylko za kaucją. (and)
