Kolejne kłamstwa Rosji. Pieskow mówi o "inscenizacji w Izium"

Rosyjska propaganda nie ustaje w swoich kłamstwach. Dmitrij Pieskow stwierdził, że Moskwa będzie domagać się prawdy na temat tego, co stało się w Iziumie. - Oskarżenia Ukrainy, że siły rosyjskie dokonały okrucieństw przeciwko żołnierzom i cywilom w wschodnim mieście Izjum, są kłamstwem - oświadczył rzecznik Kremla.

Russian President Vladimir Putin's annual big news conference
epa09654873 Kremlin spokesman Dmitry Peskov attends Russian President Vladimir Putin's annual life-broadcast news conference with Russian and foreign media at the Moscow Manege in Moscow, Russia, 23 December 2021. The President's Big Press Conference is an annual event that has been held since 2001. This year, the number of journalists was limited to 507 due to coronavirus.  EPA/YURI KOCHETKOV 
Dostawca: PAP/EPA.
YURI KOCHETKOVKolejne kłamstwa Rosji. Pieskow mówi o "inscenizacji w Izium"
Źródło zdjęć: © EPA, PAP | YURI KOCHETKOV
Sara Bounaoui
oprac.  Sara Bounaoui

Pod Iziumem znaleziono łącznie ponad 450 grobów po tym, jak armia rosyjska wycofała się z tego miasta, które okupowała od kwietnia. Wśród 59 osób, których zwłoki ekshumowano, było 16 mężczyzn-cywilów i 26 kobiet oraz 17 wojskowych ukraińskich. Eksperci podkreślają, że większość ciał nosi oznaki nienaturalnej śmierci.

Masakra odkryta w odbitym mieście spotkała się z potępieniem ze strony Zachodu. Kreml w swojej fałszywej propagandzie utrzymuje jednak, że to "ukraińska inscenizacja". - To kłamstwo i oczywiście będziemy bronić prawdy w całej tej historii. Kijów forsuje ten sam scenariusz w Izium, co w przypadku prowokacji w Buczy – powiedział Dmitrij Pieskow, cytowany przez agencję Reuters.

Po wyzwoleniu podkijowskiej Buchy to, co odkrywali ukraińscy żołnierze nazwano "masakrą w Buczy". Znaleziono tam ponad 1300 ciał, które nosiły ślady tortur, a także miejsca, w których przetrzymywano w koszmarnych warunkach cywili. Wtedy także Rosja i jej kłamliwa propaganda utrzymywała, że "rzekome" ofiary to ukraińscy statyści.

W Iziumie może być więcej ofiar niż w Buczy

Prezydent Ukrainy Wołodymir Zełenski powiedział, że śledczy w mieście Izium znaleźli dowody tortur, w tym ciała ze związanymi rękami. Oskarżyli też wojska rosyjskie o popełnienie zbrodni wojennych.

Według ukraińskich władz liczba ofiar rosyjskich zbrodni w Iziumie może okazać się większa niż w Buczy i innych podkijowskich miejscowościach, które były dotąd najstraszniejszym symbolem zbrodni wojennych agresora na Ukrainie. Chodzi o te zbrodnie, które udało się potwierdzić po wyzwoleniu terytoriów.

"Rosja próbuje tuszować prawdę o zbrodni w Iziumie"

Do kampanii kłamstw rosyjskiej propagandy odniósł się w poniedziałek pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn. - Z chwilą nagłośnienia tej zbrodni Rosja przystąpiła do operacji informacyjnej mającej na celu tuszowanie prawdy o zabójstwach ludności cywilnej oraz manipulowanie faktami - powiedział.

Pełnomocnik rządu wyjaśnił, że obecnie identyfikowana jest kampania informacyjna, w której używane są prorosyjskie konta prowadzone na Zachodzie, głównie włosko- i hiszpańskojęzyczne. - Kampania informacyjna prowadzona za pośrednictwem tych kanałów ma dwa cele. Promowana jest narracja, mówiąca, że zbrodnia z Iziumu jest 'ustawką' Zachodu, więc nie można w żadnej mierze mówić o odpowiedzialności Rosji za zbrodnie na Ukraińcach. Z drugiej strony część przekazu sugeruje, że w Iziumie Rosjanie pochowali ukraińskich żołnierzy, którzy zginęli w walce, a od których obecnie odcina się armia Ukrainy - zaznaczył sekretarz stanu.

Żaryn wskazał, że oba wątki są wykorzystywane do manipulowania prawdą o kolejnych zbrodniach popełnionych przez rosyjskich żołnierzy, ale także do wskazywania, że Rosja jest "ofiarą nieuczciwych i bezpodstawnych oskarżeń Zachodu".

- Kreml od samego początku wojny przeciwko Ukrainie wykorzystuje dezinformację i manipuluje informacjami w celu rozmywania odpowiedzialności za zbrodnie popełnione na Ukrainie - zauważył.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Obawy generała. Widzi trzy groźne scenariusze

W ocenie pełnomocnika rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej znaczące jest to, że do opisanej kampanii wykorzystywane są konta prowadzone w językach państw Zachodu. - Taka działalność legitymizuje kłamstwa rosyjskie i zapewnia propagandzie Kremla dużą moc oddziaływania. Analiza włoskiego rynku medialnego, którą publikowaliśmy kilka miesięcy temu, wskazuje, że we włoskich mediach pojawiają się często tezy propagandy rosyjskiej, a do programów zapraszani są nawet najważniejsi rosyjscy propagandyści - zaznaczył Stanisław Żaryn.

Źródło: Reuters, PAP

Wybrane dla Ciebie
Szalona ucieczka matizem zakończona dramatycznym wypadkiem. Nagranie
Szalona ucieczka matizem zakończona dramatycznym wypadkiem. Nagranie
Amerykański generał przyznał, że pomaga mu ChatGPT
Amerykański generał przyznał, że pomaga mu ChatGPT
Sum gigant w Poznaniu. "Tę rybę już znam"
Sum gigant w Poznaniu. "Tę rybę już znam"
Nowe informacje po wypadku autokaru w Austrii. Stan Polaków ciężki
Nowe informacje po wypadku autokaru w Austrii. Stan Polaków ciężki
Dachowanie na S7. Jest nagranie z policji
Dachowanie na S7. Jest nagranie z policji
Zadzwoniła na 112. Zadziwiająca rozmowa z operatorem
Zadzwoniła na 112. Zadziwiająca rozmowa z operatorem
Gigantyczny karambol na północy Europy. Wszystko przez "czarny lód"
Gigantyczny karambol na północy Europy. Wszystko przez "czarny lód"
Trump spotka się z Kimem? Trwają rozmowy
Trump spotka się z Kimem? Trwają rozmowy
Kwaśniewski wyznał, jak Rosjanie go wkręcili w rozmowę z Poroszenką
Kwaśniewski wyznał, jak Rosjanie go wkręcili w rozmowę z Poroszenką
Łuna nad lotniskiem. Ogromny pożar w stolicy Bangladeszu
Łuna nad lotniskiem. Ogromny pożar w stolicy Bangladeszu
Eksplozja na tankowcu w Zatoce Adeńskiej. To mógł być pocisk
Eksplozja na tankowcu w Zatoce Adeńskiej. To mógł być pocisk
Tragiczna śmierć dziewczynek w szambie. Zrozpaczony ojciec zabrał głos
Tragiczna śmierć dziewczynek w szambie. Zrozpaczony ojciec zabrał głos