Ujawnili, co zrobili Rosjanie. Świat obiegły przerażające zdjęcia

Wstrząsające informacje z frontu wojny w Ukrainie. Jak przekazał Wołodymyr Zełenski, w Iziumie w obwodzie charkowskim znaleziono masowy grób z 440 ciałami zamordowanych osób. – To, co robi Putin, to ludobójstwo. Mieliśmy Buczę, Mariupol, a teraz Izium. Najgorsze jest to, że mimo tego okrucieństwa opinia publiczna w Europie obojętnieje – mówi Wirtualnej Polsce Jan Piekło, były ambasador RP w Kijowie.

W Iziumie w obwodzie charkowskim znaleziono masowy grób z 440 ciałami zamordowanych osób
W Iziumie w obwodzie charkowskim znaleziono masowy grób z 440 ciałami zamordowanych osób
Źródło zdjęć: © Twitter | Twitter
Sylwester Ruszkiewicz

Tragiczne informacje Zełeński przekazał w czwartek wieczorem. - W Iziumie w obwodzie charkowskim znaleziono masową mogiłę. Niezbędne działania proceduralne już się tam rozpoczęły - powiedział prezydent Ukrainy.

W piątek na miejsce przybyli zagraniczni i ukraińscy dziennikarze.

- Chcemy, aby świat wiedział, co się naprawdę dzieje i do czego doprowadziła rosyjska okupacja. Bucza, Mariupol, teraz niestety Izium. Rosja wszędzie zostawia śmierć. I musi być za to odpowiedzialna. Świat musi pociągnąć Rosję do realnej odpowiedzialności za tę wojnę - wskazał Wołodymyr Zełenski.

Zdaniem Jana Piekło, byłego ambasadora RP w Kijowie, to kolejny dowód na to, że celem Putina jest wymordowanie Ukraińców i zniszczenie ich kultury oraz ducha narodu.

- To przerażające. W Iziumiu trwają działania prokuratorskie, gromadzona jest dokumentacja, która zostanie dołączona do wcześniejszych dowodów na ludobójstwo Rosji i wysłana do Trybunału w Hadze. Miejmy nadzieję, że tak jak w przypadku Buczy udało się zidentyfikować kilku rosyjskich oprawców, to w tym przypadku będzie podobnie – komentuje Piekło.

W jego odczuciu, mimo tragicznych wieści, można odnieść wrażenie, że opinia publiczna w Europie jest coraz bardziej obojętna.

- Dziś ważniejszym tematem jest to, że obywatele Unii Europejskiej w nadchodzących miesiącach będą mieli zimno. To właśnie na to Putin liczy. A jeszcze dostaje prezent od kanclerza Niemiec Olafa Scholza, który do niego dzwoni i chce traktować go jako partnera do dialogu. Akurat w czasie, kiedy w Iziumiu odkryto masową mogiłę. W kontekście rosyjskiego ludobójstwa Scholz się kompromituje. Z Putinem nie powinno się rozmawiać ani negocjować – uważa były ambasador Polski na Ukrainie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Według Siergija Bolwinowa, szefa wydziału śledczego policji obwodowej w Charkowie, wszystkie ciała z masowej mogiły w Iziumiu zostaną ekshumowane i wysłane do badań kryminalistycznych.

Policjant dopytywany o to, jak zginęli pochowani tam ludzie, odpowiedział: "Wiemy, że niektórzy zostali postrzeleni, niektórzy zginęli od ostrzału artyleryjskiego, z powodu obrażeń od wybuchu min. Niektórzy zginęli w wyniku nalotów. Wiele ciał nadal nie jest zidentyfikowanych, więc przyczyna śmierci zostanie ustalona w trakcie dochodzenia".

- Zbrodnicze działania Rosjan w Iziumiu, Buczy, Mariupolu to drugie syryjskie Aleppo. Wcześniej Rosjanie robili to w Czeczenii. A ponieważ nie była to Europa, to jej mieszkańcy nie reagowali specjalnie na dramatyczne wieści z tamtego rejonu. Mimo znieczulicy, w przypadku Ukrainy jest jednak więcej świadomości, że należałoby jednak coś z tym zrobić. Także w samej Rosji pojawiają się sygnały, że Putina trzeba odsunąć od władzy. A to informacje o rzekomym zamachu, a to apel urzędników, by rosyjski przywódca zrezygnował. To już kiełkuje w rosyjskiej świadomości – ocenia Jan Piekło.

Jego zdaniem Wołodymyr Zeleński ma rację mówiąc, że nie będzie negocjował z Putinem, tym bardziej w kontekście masowych mordów na ukraińskiej ludności.

- To podwójna moralność Putina. Daje przyzwolenie na brutalne mordy, wyniszczenie i wymordowanie Ukraińców, a równocześnie oświadcza – poprzez swoich urzędników – że jest gotowy do pokojowych rozmów, ale na jego warunkach. Putin jest zbrodniarzem wojennym. I nic tego nie zmieni – uważa były ambasador RP w Kijowie.

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie