Zełenski odwiedził Izium. Kuriozalne relacje w rosyjskich mediach
Rosyjskie media doniosły o wizycie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w odbitym Izium. Przemilczały fakt klęski własnej armii, ale za to doszukały się w ubraniach polityka i jego świty "nazistowskich symboli".
W środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odwiedził Izium, wyzwolone niedawno spod rosyjskiej okupacji. Odnotowując to wydarzenie moskiewskie agencje informacyjne – TASS i RIA Novosti - przemilczały jednak taki "szczegół", jak choćby wspomnienie o porażce rosyjskich wojsk. Zamiast tego skupiły się na symbolach, znajdujących się na ubiorze ukraińskiego przywódcy i jego świty.
Zmyślone piszczele
TASS zwróciła uwagę, że "na rękawie wojskowej kurtki Zełenskiego znajdował się symbol trupiej czaszki z piszczelami", który, jak napisali, "jest symbolem skrajnie prawicowych radykałów, w tym tych zaangażowanych w walki w Donbasie".
Jednakże, jak wyjaśnia serwis The Insider, symbol ów - wbrew rosyjskiemu opisowi bez piszczeli – to emblemat 72. Brygady Zmechanizowanej "Czarnych Zaporożców" z Białej Cerkwi. Znajduje się na nim tylko trupia czaszka i napis: "Ukraina albo śmierć". Może właśnie dlatego TASS pozostała przy kłamliwym opisie, a nie dodała zbliżenia na prezydencki rękaw?
"Symbol SS Totenkopf"
Jeszcze dalej w kłamstwie zabrnęły RIA Novosti i Radio Sputnik. Obie witryny "wytropiły" symbol trupiej czaszki z piszczelami rzekomo znajdujący się na mundurze jednego z ukraińskich żołnierzy z prezydenckiej świty (my nie znaleźliśmy zdjęcia, z którego pochodzi zbliżenie).
The Insider Na dowód w artykułach zamieszczono powyższe zbliżenie na kamizelkę kuloodporną rzekomo ukraińskiego żołnierza, gdzie rzeczywiście majaczy podejrzany "piracki" symbol. Popularny motyw zinterpretowano jednak jako emblemat niesławnej niemieckiej 3. Dywizji Pancernej SS "Totenkopf".
Będzie przewrót na Kremlu? Prof. Marciniak: po Putinie może przyjść ktoś jeszcze gorszy
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.
