ŚwiatKolejna "dziwna" śmierć osoby związanej z Gazpromem

Kolejna "dziwna" śmierć osoby związanej z Gazpromem

To już kolejna tajemnicza śmierć osoby związanej z Gazpromem. Dyrektor generalny należącego do koncernu kurortu "Krasnaja Polana" zmarł w Soczi, na terytorium Kraju Krasnodarskiego. 37-letni Andriej Krukowski miał spaść z klifu podczas zejścia do Twierdzy Achipsyńskiej – podała rosyjska agencja informacyjna TASS.

Nie żyje Andriej Krukowski. Dyrektor generalny kurortu, który należy do Gazpromu. Zdjęcie ilustracyjne
Nie żyje Andriej Krukowski. Dyrektor generalny kurortu, który należy do Gazpromu. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © East News | NATALIA KOLESNIKOVA
Maciej SzeferRafał Mrowicki

02.05.2022 | aktual.: 02.05.2022 20:54

Dyrektor generalny kurortu "Krasnaja Polana" na terytorium Krasnodaru Andriej Krukowski zmarł w wyniku upadku na drodze do Twierdzy Achipsyńskiej - poinformowała rosyjska agencja informacyjna TASS. Agencja podała, że mężczyzna miał spaść z klifu w czasie górskiej wędrówki.

Śmierć dyrektora generalnego potwierdziły służby prasowe ośrodka, którym kierował. Komitet śledczy Rosji bada okoliczności śmierci 37-latka.

- Tragicznie zmarł dyrektor generalny kurortu "Krasnaja Polana" Andriej Aleksiejewicz Krukowski. Kochał góry i odnalazł w nich pokój. Tragedia wydarzyła się na drodze do Twierdzy Achipsyńskiej, w wyniku upadku doznał obrażeń śmiertelnych - podał TASS.

Wyjaśnianiem okoliczności śmierci dyrektora zajmują się śledczy z Kraju Krasnodarskiego. - Prowadzone są wszystkie niezbędne czynności mające na celu ustalenie okoliczności zdarzenia. Zlecono badanie kryminalistyczne. Pod koniec inspekcji zostanie podjęta decyzja o dalszych krokach - poinformował TASS.

Kolejna śmieć osoby związanej z Gazpromem

Andriej Krukowski to kolejna osoba związana z Gazpromem, która zmarła w niejasnych okolicznościach. Krukowski kierował ośrodkiem "Krasnaja Polana" od 2019 roku, a pracę w nim zaczął w 2015 roku.

W drugiej połowie kwietnia informowaliśmy o znalezieniu ciała Siergieja Protosenji, byłego szefa rosyjskiego giganta energetycznego Novatek. Jego ciało, wraz z ciałami żony i córki, było w domu w Hiszpanii, który wynajął, by spędzić tam święta wielkanocne.

Ciało Protosenji znaleziono w ogrodzie willi w Lloret de Mar. Zwłoki jego córki i żony były pokryte licznymi ranami kłutymi. Śledczy zakładają poszerzone samobójstwo, wciąż badają sprawę.

Giną oligarchowie

Wcześniej znaleziono w Moskwie zwłoki Władysława Awajewa oraz jego żony i córki. Znalazł je krewny, który nie mógł skontaktować się z rodziną. W dłoni Awajewa tkwił pistolet, co - zdaniem śledczych - mogło wskazywać na to, że przed własnym samobójstwem postrzelił śmiertelnie żonę i 13-letnią córkę.

Pod koniec marca informowano o śmierci Wasilija Mielnikowa. Ciało miliardera znaleziono w jego luksusowym mieszkaniu w Niżym Nowogrodzie. Według śledczych przed własnym samobójstwem zabił przy użyciu noża swoją żonę oraz dwóch synów. Mieli 10 i cztery lata.

Pod koniec lutego w Surrey w Wielkiej Brytanii znaleziono ciało rosyjskiego magnata Michaiła Watforda. Był potentatem naftowym i gazowym. Jego ciało było powieszone w garażu.

Nieco wcześniej pod Petersburgiem znaleziono ciało wicedyrektora Gazpromu Aleksandra Tiuliakowa. Również było powieszone w garażu. Jeszcze w styczniu znaleziono ciało innego oligarchy związanego z Gazpromem - Leonida Szulmana.

Źródło: WP/Newsweek

Źródło artykułu:WP Wiadomości
rosyjscy oligarchowiegazpromśmierć
Wybrane dla Ciebie