WAŻNE
TERAZ

"Byłam sześćdziesioną". Wstrząsające, co zrobiła jej klasa

KOD słabnie? Kijowski: jest pewne zmęczenie

W ostatnich tygodniach media ujawniają kolejne afery związane w Komitetem Obrony Demokracji. Pytany w niedzielę w "Faktach po Faktach", czy KOD słabnie, jego lider Mateusz Kijowski odpowiedział: "Każdy ruch społeczny ma swoją dynamikę". - Jest pewne zmęczenie - ocenił.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP
Patryk Osowski

Ponieważ już na 27 i 28 maja zaplanowane są wewnętrzne wybory w KOD, Kijowski był również pytany o to, czy wystartuje w nich na przewodniczącego.

- Będę startował i nie widzę powodów, dla których mam nie startować - powiedział. Równocześnie podkreślił, że nie jest to obecnie najważniejsza sprawa.

- Nie przesądzałbym nadmiernie z ważnością tych wyborów(...). Istotne jest to, czy KOD nadal będzie występował w obronie demokracji - zaznaczył Kijowski. Jak dodał, jest wiele głosów, żeby startował.

"KOD nie zwraca mi za przejazdy ani hotele"

Lider Komitetu Obrony Demokracji odniósł się również do afery związanej z fakturami, które jego firma wystawiała Komitetowi.

- Nigdy nie zarabiałem na KOD, firma wykonywała pewne usługi i dostawała za nie wynagrodzenie. Przez ten czas znacząco zbiedniałem, więc trudno mówić, że się na tym dorobiłem. Od sierpnia KOD w żaden sposób nie zwraca mi kosztów działalności, nie dostaję żadnych zwrotów za przejazdy i hotele. Większość działaczy korzysta z tego typu zwrotów – powiedział Mateusz Kijowski.

Trudne czasy KOD

W styczniu dziennik "Rzeczpospolita" i portal Onet poinformowały, że pieniądze ze zbiórek publicznych na KOD trafiały do firmy lidera KOD Mateusza Kijowskiego i jego żony Magdaleny Kijowskiej. Chodzi o faktury na łączną kwotę 91 tys. 143,5 zł. Kijowski mówił, że pieniądze, które trafiły na konto spółki MKM-Studio, nie pochodzą ze zbiórek.

Ostatnim z problemów Komitetu jest wyciek dyskusji z zamkniętej grupy kilkunastu jego działaczy. Przeciwników Mateusza Kijowskiego nazywają oni "fałszywymi gnidami" i "mendami". "Jeb... i się nie bać" - to o walce z innymi członkami zarządu Komitetu. "Upier… świnie, a będziesz odpowiadał za człowieka" - pisali. Kijowski w rozmowie z WP oceniał, że to "poziom ścieku i szamba". W grupie czasami udzielała się też jego żona.

Źródło: TVN24

Wybrane dla Ciebie
Rekordowy budżet Kancelarii Prezydenta. Majątek na podróże Nawrockiego
Rekordowy budżet Kancelarii Prezydenta. Majątek na podróże Nawrockiego
Nadchodzi babie lato. W te dni będzie słonecznie i ciepło
Nadchodzi babie lato. W te dni będzie słonecznie i ciepło
Trump o roli Turcji w Ukrainie. "Może pomóc zakończyć wojnę"
Trump o roli Turcji w Ukrainie. "Może pomóc zakończyć wojnę"
Trump wywoływał Starmera. "Gdzie jest Zjednoczone Królestwo?"
Trump wywoływał Starmera. "Gdzie jest Zjednoczone Królestwo?"
Biden chwali Trumpa. Chodzi o porozumienia pokojowe
Biden chwali Trumpa. Chodzi o porozumienia pokojowe
Spięcie w TVP Info. Marek Czyż wyrwał mikrofon
Spięcie w TVP Info. Marek Czyż wyrwał mikrofon
Setki masowych strzelanin w USA. Przerażające statystyki
Setki masowych strzelanin w USA. Przerażające statystyki
Wiceprzewodniczący AfD chce lecieć do Moskwy. "Uległość wobec Putina"
Wiceprzewodniczący AfD chce lecieć do Moskwy. "Uległość wobec Putina"
Poszła na zakupy do Biedronki i zniknęła. Co się stało z 50-latką?
Poszła na zakupy do Biedronki i zniknęła. Co się stało z 50-latką?
Orban wychwala Trumpa ws. Gazy. "Teraz kolej na Europę"
Orban wychwala Trumpa ws. Gazy. "Teraz kolej na Europę"
Charków po ataku bombowym. Część miasta bez prądu, są ranni
Charków po ataku bombowym. Część miasta bez prądu, są ranni
Rosyjskie "zielone ludziki" blisko Estonii. "Wyraźne zagrożenie"
Rosyjskie "zielone ludziki" blisko Estonii. "Wyraźne zagrożenie"