Kiedy decyzje ws. TVP? Już wszystko jasne

Od środy mamy w Polsce nowego premiera i rząd, którego jednym z pierwszych zadań miało być niezwłoczne naprawienie i odpolitycznienie mediów publicznych. O tym, kiedy konkretnie można się spodziewać zmian w TVP, mówił w niedzielę w Polsat News współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń.

Siedziba Telewizji Polskiej
Siedziba Telewizji Polskiej
Źródło zdjęć: © PAP | Albert Zawada

"Naprawimy i odpolitycznimy media publiczne. Stały się one w dużej mierze odpowiedzialne za rozłam w społeczeństwie, szerzenie kłamstw oraz celowo urządzane nagonki i kampanie nienawiści, prowadzące do rozbicia wspólnoty narodowej" - można było przeczytać w umowie koalicyjnej podpisanej przez liderów KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy.

"Zobowiązujemy się podjąć wszystkie niezbędne kroki, by niezwłocznie przerwać ten proceder i wyciągnąć konsekwencje wobec siejących nienawiść za pieniądze publiczne" - dodawali politycy, którzy stworzyli nowy rząd.

Od środy w Polsce działa nowy rząd Donalda Tuska. Wciąż jednak zmian w mediach publicznych nie widać.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- W przyszłym tygodniu dostaniecie państwo bardzo mocne komunikaty o zmianach w mediach publicznych. Będzie to bliżej wtorku. Te zmiany są oczekiwane i konsultowane. Początek przyszłego tygodnia to dobry termin na przekazanie tych informacji - oświadczył w niedzielę w Polsat News Robert Biedroń.

- Te zmiany są oczekiwane. One są przygotowywane, konsultowane. Myślę, że początek przyszłego tygodnia to będzie dobry moment, kiedy te zmiany będą przekazywane dalej - dodał współprzewodniczący Nowej Lewicy.

Czy zapadnie decyzja o likwidacji TVP Info? - My, jako Lewica, od razu deklarowaliśmy, że tam potrzeba po prostu rozsądnie to uporządkować. Jesteśmy na przykład, jako Lewica, przeciwni likwidacji TVP Info. 30 proc. Polaków ma tylko i wyłącznie dostęp do mediów publicznych, więc trzeba to uporządkować z głową, rozsądnie - zadeklarował Biedroń.

Trybunał Konstytucyjny chciał związać ręce ministra

Po wniosku posłów PiS Trybunał Konstytucyjny zamierza sprawdzić czy przepisy umożliwiające likwidację i rozwiązanie spółek takich jak TVP, Polskie Radio czy PAP oraz pozwalające walnemu zgromadzeniu na odwołanie członków zarządu tych spółek są zgodne z Konstytucją. Co więcej TK do czasu rozpoznania tego wniosku 16 stycznia wydało zobowiązanie do powstrzymywania się od dokonywania jakichkolwiek czynności ws. likwidacji spółek lub zmian zarządów.

- Moim zdaniem minister nie jest związany tym orzeczeniem - uważa prof. Katarzyna Bilewska z Uniwersytetu Warszawskiego, specjalizująca się w sporach korporacyjnych. Dodaje, że minister może działać dalej. W rozmowie z WP wyliczała jakie błędy popełnił TK.

Czytaj także:

Źródło: Polsat News, PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
robert biedrońpolitykanowa lewica
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (562)